Tam, gdzie ciepło – recenzja książki
Data premiery w Polsce: 12 października 2016Za oknem powoli zaczyna się robić coraz zimniej, więc chętniej zostajemy w domu i siedząc w wygodnym fotelu, popijając ulubiony napój, delektujemy się książką. Czy nowa powieść Pawła Kornewa Tam, gdzie ciepło będzie idealnym uzupełnieniem wieczoru?
Za oknem powoli zaczyna się robić coraz zimniej, więc chętniej zostajemy w domu i siedząc w wygodnym fotelu, popijając ulubiony napój, delektujemy się książką. Czy nowa powieść Pawła Kornewa Tam, gdzie ciepło będzie idealnym uzupełnieniem wieczoru?
Paweł Kornew dał się poznać polskiej publiczności jako autor dystopijnych książek z serii o Przygraniczu. To jego własny, autorski świat. Jak wielu pisarzy, tak i on ma swoich ulubionych bohaterów, do których przygód chętnie wraca. Po serii książek o Śliskim przyszła pora na kontynuację przygód szanowanego biznesmena obdarzonego nietypowymi zdolnościami – Jewgienija Apostoła, z którym mieliście się okazję zaprzyjaźnić w powieści Liedanaja citadiel.
W nowej historii Apostoł, naraziwszy się wcześniej bardzo wielu, zbyt wielu frakcjom i grupom w Mieście, otrzymuje propozycję nie do odrzucenia i postanawia się przeprowadzić. Niestety owa przeprowadzka, sprawa wydawałoby się prosta i banalna, okazuje się być mocno problematyczna, no ale czego innego można się spodziewać po miejscu, gdzie pierwotna magia hula po świecie, pojawiają są magiczne burze i nie mniej magiczne, niebezpieczne stwory? A na dodatek, jak zawsze znajdzie się grupa ludzi, którzy chcą załatwić przy okazji swoje interesy, które nie są zbieżne z celami poważnego kupca i przedsiębiorcy, marzącego o spokojnym i dostatnim życiu w miejscu, gdzie jest względnie ciepło.
Zaletą pisarstwa Kornewa jest spójny i konsekwentnie rozpisany świat. Mariaż magii z techniką sprawdza się bardzo dobrze, niezwykła „zwyczajność” rzeczywistości Przygranicza skłania czytelnika do sięgnięcia po więcej. Pomysł na powieściowe uniwersum był wyśmienity, przekonujący: jest bardzo dobrze i konsekwentnie prowadzony. Mimo że w poprzednich tomach, zarówno tych o Śliskim jak i w Lodowej cytadeli, było mnóstwo informacji o polityce, obyczajach i społeczeństwie, to w nowej powieści znów czytelnicy dowiadują się czegoś nowego. Ponadto wydaje się, że mnóstwo tajemnic Przygranicza czeka jeszcze na odkrycie.
Jak zawsze u autora, w Там, где тепло mamy całą galerię znakomicie nakreślonych bohaterów pierwszoplanowych, ale także świetnie napisane postacie epizodyczne. Pisarz ma tę umiejętność, ze potrafi w kilku zdaniach przedstawić czytelnikowi nie tylko wygląd bohatera, ale i jego motywacje, marzenia i charakter. Kornew dba o szczegóły, umiejętnie dozuje informacje i potrafi wzbudzić w czytelniku sympatię do swoich bohaterów. Towarzyszy temu refleksja nad zdolnością rodzaju ludzkiego do przystosowania się, do dążenia do szczęścia w każdych okolicznościach.
Podsumowując kiedyś recenzję Lodowej cytadeli napisałam, że to dobra rozrywka i porządna literatura rozrywkowa. To samo z całą odpowiedzialnością mogę napisać o drugim tomie przygód Jewgienija Apostoła - Tam, gdzie ciepło. Polecam na jesienne wieczory, koniecznie z kubkiem gorącej herbaty po góralsku w ręce: znakomitym antidotum na zimno Przygranicza i zimno za oknem.
Źródło: fot. Fabryka Słów
Poznaj recenzenta
Beata ZawadzkaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat