The Carrie Diaries – 01×06
Scenarzyści przygód Carrie Bradshaw poruszają się nadal tropem świątecznym i po przełomowym Halloween serwują nam odcinek w Święto Dziękczynienia. Pełen wzlotów i pozornie dramatycznych upadków.
Scenarzyści przygód Carrie Bradshaw poruszają się nadal tropem świątecznym i po przełomowym Halloween serwują nam odcinek w Święto Dziękczynienia. Pełen wzlotów i pozornie dramatycznych upadków.
O ile ostatni odcinek The Carrie Diaries zebrał od nas grad pochwał, o tyle Święto Dziękczynienia w domu Bradshaw można uznać za spory zawód. Nie tylko dla głównej bohaterki, ale też dla widzów. Wszystko poszło "nie tak", a z letargu przewidywalności wybudzić widza mogło dopiero ostatnie pięć minut.
Po śmierci mamy Carrie stara się urządzić pierwsze bez niej Święto Dziękczynienia w sposób, który nie naruszy wspomnień. Mimo braku umiejętności kulinarnych bohaterka ma w planach zaskoczyć rodzinę oraz nowego chłopaka, George'a, idealnie przygotowanymi potrawami oraz rodzinną atmosferą. Jak to zwykle w serialach bywa, możemy się spodziewać, że nie wszystko pójdzie zgodnie z planem. Szczególnie jeśli wspomnimy umiejętności kulinarne już dorosłej Bradshaw, o których była mowa w Seksie w wielkim mieście.
Niestety ostatni odcinek The Carrie Diaries jest głównie o tym – o gotowaniu. Bohaterka panikując nad indykiem oraz słodkimi ziemniaczkami, zachowuje się jak jeden z uczestników Masterchefa. Przed czterdzieści minut odcinka dzieje się głównie to. Carrie biega w fartuszku, starając się zrobić wrażenie na mężczyznach sączących alkohol przed telewizorem. Z jednej strony zrozumiałe wydaje się napięcie Bradshaw, która stara się zastąpić naruszonej rodzinie opiekunkę domowego ogniska, z drugiej strony widzimy, że jej przygotowania nieuchronnie zmierzają do katastrofy. Kiedy piekący się indyk staje w płomieniach i zmienia się w kupkę węgla pierwsza myśl, która przychodzi do głowy to : "Wreszcie!".
[image-browser playlist="594087" suggest=""]©2013 The CW
Uśmiech na szczęście mogą wzbudzić próby Dorrit, która stara się sabotować sztuczne wysiłki Carrie starającej się zbudować wrażenie Panny Idealnej. Młodsza siostrzyczka paląca trawkę za domem? W końcu ktoś rozruszał tą przesadnie zestresowaną, świąteczną aurę.
Szkoda, że w odcinku zawodzi Pan Bradshaw, który dopiero po tym, jak dom stanął w płomieniach zorientował się, że mógł pomóc córce w jakimkolwiek zakresie, a nie tylko wysiadywać kanapę przed telewizorem. Niestety, mądry mężczyzna po szkodzie.
Przeciętny odcinek ratuje ostatnia scena, czyli pojawienie się w drzwiach porzuconego przez romansującą matkę Sebastiana. Fanki George’a mogą jęknąć z zawodem – wydaje się, że na temat związku Carrie i Sebastiana scenarzyści nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Czyżby w kolejnych odcinkach czekał nas miłosny trójkąt? Dorosła Carrie nie stroniła przecież od niejasnych sytuacji z mężczyznami. Po średnio udanym Święcie Dziękczynienia ciśnienie szybuje w górę.
Ocena: 6/10
Źródło: fot. ©2013 The CW
Poznaj recenzenta
Marta HołowatyKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1973, kończy 51 lat
ur. 1966, kończy 58 lat
ur. 1981, kończy 43 lat
ur. 1966, kończy 58 lat
ur. 1959, kończy 65 lat