Akcja skupia się na wątku skautów i Davidzie, który powraca do bycia drużynowym. Dowiadujemy się, że kiedyś to była jego pasja i teraz, gdy znów tym się zajmuje, czuje się fantastycznie. Problemem staje się fakt, że David jest w tym perfekcyjny - lepszy od wszystkich innych ojców, którzy biorą udział w zdobywaniu odznak i uczeniu dzieci umiejętności przetrwania.

Twórcy poruszają wątek homoseksualizmu w takiej organizacji i naturalnie braku tolerancji w niej. Bryan twierdzi, że jak wyjawi im prawdę, na tym skończy się jego zabawa, bo tam nienawidzą innej orientacji seksualnej. Pierwsza reakcja dzieci i ojców na ogłoszenie homoseksualizmu jest zaskakująco pozytywna, ale ktoś przekazuje informacje związkowi skautów i David zostaje wykluczony. Piętnuje się tę sytuację w sposób bezceremonialny w scenie, gdy David mówi, że nie może robić tego, co kocha, bo oni nie akceptują tego, kogo on kocha.

[image-browser playlist="592783" suggest=""]
©2013 NBC

Dobrze też to wygląda w scenie z jednym z ojców, który przyznaje się do podkablowania Davida. Bardzo wiarygodne i prawdziwe słowa, które potrafią dać do myślenia. Podkreśla, że David jest idealny jako wzorzec do naśladowania dla dzieci, ale on nie chce, by takim wzorcem był homoseksualista, bo jego dziecku daje to mylne wyobrażenie o rzeczywistości. Nie jest to nawet objaw homofobii, ale bardziej strachu przed nieznanym - można odnieść wrażenie, że ta postać uważa, iż homoseksualizm to cecha, jaką jego syn może nabyć przebywając na zgrupowaniach z Davidem.

Wątek Goldie, Rocky oraz Brice'a nieciekawy. Nic nie wnosi, nie ma emocji ani krzty humoru. To jest tak naprawdę problem The New Normal od wielu odcinków - serial przestaje bawić. Nie śmieszy tak, jak na początku, postać Jane w ogóle wycięto. Wydaje się, że twórcy podjęli wiele złych decyzji, których ceną będzie kasacja serialu, bo jest on po prostu poniżej przeciętnej.

Ocena: 5/10