To nie wypanda - recenzja filmu
Data premiery w Polsce: 11 marca 2022To nie wypanda to animacja studia Disney, która w interesujący sposób opowiada o dojrzewaniu. Oceniam produkcję.
To nie wypanda to animacja studia Disney, która w interesujący sposób opowiada o dojrzewaniu. Oceniam produkcję.
Disney w swoich animacjach brał już na warsztat emocje młodych ludzi, ale tym razem podchodzi do tematu dojrzewania – ponownie w oryginalny sposób. Bohaterką filmu To nie wypanda jest Mei, typowa nastolatka z Kanady, dla której najważniejsze jest to, aby rodzice byli z niej zadowoleni. Jednak pewnego dnia pod wpływem emocji dziewczyna zamienia się... w czerwoną pandę. Okazuje się, że w jej rodzinie od pokoleń istnieje klątwa dotykająca kobiet. Na szczęście można ją złamać, wystarczy zapanować nad emocjami. Proste, co nie? Tylko spróbuj to zrobić, gdy jesteś nastolatką z nadopiekuńczą mamą, a do miasta na koncert przyjeżdża twój ulubiony boysband. Będzie się działo!
Fabuła To nie wypanda brzmi jak sztampowa opowieść, którą widzieliśmy już wiele razy na ekranie. Z początku też tak myślałem. Oj, jak się myliłem! I bardzo cieszę się z tego powodu. Pod płaszczem magicznej przypowieści o klątwie kryje się piękna historia o dojrzewaniu i odkrywaniu własnych potrzeb. Twórcy przeprowadzają metamorfozę Mei przez cały film, od zagubionej i irytująco doskonałej nastolatki do osoby, która potrafi postawić na swoim i nie boi się tego, co inni o niej powiedzą. Scenarzystki Disneya wykonały kawał świetnej roboty. Po raz kolejny wzięły na warsztat trudny temat i wykręciły go na swój szalony sposób. Animacja mogłaby spokojnie stanowić podręcznik wideo dla rodziców, jak postępować z nastoletnimi dziećmi. Wydawać by się mogło, że opowieść została napisana dla żeńskiej części publiczności, ale prawda jest inna. To nie wypanda jest bardzo uniwersalna. Zapewni udany seans każdemu widzowi – niezależnie od płci i wieku.
To nie wypanda to piękna animacja – nie tylko pod względem technicznym, ale też emocjonalnym. Twórcy doskonale mieszają w niej komedię i dramat, tworząc smaczny koktajl, który chce się pić litrami. Film jest zdecydowanie jedną z najbardziej wzruszających animacji ostatnich lat, a przy tym również jedną z najbardziej zabawnych. I balans między tymi dwoma aspektami jest znakomity. To miszmasz emocjonalny na najwyższym poziomie. Widzowie będą się śmiać i płakać.
Produkcja wygrywa również postaciami. Oczywiście wyróżnia się Mei, która jest prawdziwym wulkanem energii. To udziela się odbiorcy. Nieważne, czy jest w swojej ludzkiej, czy zwierzęcej postaci – w każdej sprawdza się doskonale. A sceny, w których daje się ponieść emocjom, to najlepsze, co mogło nas spotkać. Jednak Mei nie kradnie całego show, ponieważ postacie drugoplanowe to prawdziwa paleta barwnych osobowości. Zaborcza matka, wojownicze kobiety z rodziny i szalone koleżanki nastolatki – te wszystkie postacie ubogacają produkcję. Nie ma tu bohatera, który nie pasowałby do historii.
To nie wypanda to jeden z najlepszych filmów Disneya ostatnich lat. Zabawny, wzruszający, z dobrze napisanymi postaciami i relacjami między nimi. Polecam.
Poznaj recenzenta
Norbert ZaskórskiDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1996, kończy 28 lat
ur. 1983, kończy 41 lat
ur. 1948, kończy 76 lat
ur. 1937, kończy 87 lat
ur. 1982, kończy 42 lat