Trust: sezon 1, odcinek 3 – recenzja
Najnowszy odcinek Trust skupia się całkowicie na postaci J. Paula Getty’ego III. Dowiadujemy się o nim wszystkiego, co istotne, oraz jesteśmy świadkami wydarzeń, które doprowadziły do jego zniknięcia.
Najnowszy odcinek Trust skupia się całkowicie na postaci J. Paula Getty’ego III. Dowiadujemy się o nim wszystkiego, co istotne, oraz jesteśmy świadkami wydarzeń, które doprowadziły do jego zniknięcia.
Trzeci odcinek Trust ma dość mocno zaburzoną chronologię. Ci, którzy nie lubią skoków w czasie i preferują standardowe linie fabularne, będą mieli niemały problem, aby połapać się w porządku wydarzeń. Przedstawiane wypadki mają miejsce długo przed zniknięciem, w jego trakcie oraz po. Dramatyczne sploty zdarzeń sprawiają, że plan mający uczynić wszystkich spiskowców bogatymi wymyka się spod kontroli i zbiera krwawe żniwo. Danny Boyle zdecydował się jednak pociąć chronologię tak, aby widzowi zajęło kilka chwil połapanie się w sytuacji. Nie jest to oczywiście mocno skomplikowana rzecz, ale trzeba dość uważnie śledzić bieg wydarzeń, aby nie zagubić się w galopującej na złamanie karku akcji.
Być może część widzów nie będzie zadowolona z takiego rozwiązania fabularnego. Można było tego uniknąć, jednak patrząc w szerszej perspektywie, zabawa z chronologią ma kilka zalet. Dynamizuje wydarzenia, zmusza oglądających do skupienia się i wprowadza do skostniałej telewizyjnej formy bardziej zaawansowaną konwencję. Całe szczęście Danny Boyle unika błędów i dziur logicznych. Opowieść wciąż jest częścią większej całości, z którą reżyser po prostu poigrał sobie podczas montażu.
W omawianym odcinku kamera praktycznie ani na chwilę nie opuszcza głównego bohatera. Śledzimy młodego Getty’ego podczas seksualnych eskapad, pijackich wygłupów, narkotycznych tripów i niefortunnych incydentów. Obserwujemy go również w bardziej dramatycznych okolicznościach. Pokłosie jego niedojrzałych decyzji zmusza go do walki o życie i stawia w bardzo niebezpiecznej sytuacji. Spotykamy J.P. również, gdy stara się zdobyć pieniądze od rodziny, aby uregulować rosnące zadłużenie.
W jakiej sytuacji Getty by nie był, bardzo trudno z nim sympatyzować. Mimo pewnej młodzieńczej czystości i naiwności, postać ta jest napisana podobnie jak pozostali członkowie rodziny. Hedonista, zadufany w sobie egocentryk, narcystyczny fircyk… Co ciekawe, jego zepsucie nie wynika z nadmiaru pieniędzy. Chłopak, jak na porządnego hipisa przystało, cierpi na brak gotówki. Nie ma wielkich potrzeb, ale w razie konieczności nie krępuje się zwrócić do osób, których nienawidzi, o zastrzyk finansowy. J.P. jest hipokrytą najgorszej maści, dlatego też jawi się jako postać dużo gorsza moralnie niż na przykład jego dziadek. „Jestem złotem” - mówi w pewnym momencie, traktując siebie jak walutę, pieniądz, narzędzie przetargowe. Trust po raz kolejny pokazuje, że pieniądz, będący ideą i wartością przekazywaną z ojca na syna, wygra zarówno z miłością, uczciwością, jak i moralnością.
Co prawda w najnowszym epizodzie nie uświadczyliśmy ani Jamesa Chace’a, ani Getty’ego Seniora, ale dostaliśmy ponownie kilka ciekawych, dobrze nakreślonych postaci drugoplanowych. Z pewnością intryguje Primo, bezwzględny morderca i porywacz. Jest on trochę jak Lorne Malvo z Fargo – anioł śmierci niosący zagładę zepsutym grzesznikom. W najnowszym odcinku nie miał jak na razie wielkiego pola do popisu, ale jego bezkompromisowość i tak robi wrażenie. Po zupełnie przeciwnej stronie stoi natomiast nieszczęsny Bertolini, którego kariera jako gangstera chyba już dobiegła końca. Twórcy mocno się napracowali, aby przestawić brodatego grubasa jako zabawkę w rękach zepsutych bogaczy. Motyw z imprezą u Roman Polański tylko potęguje ten efekt. Bertolini to oczywiście jedynie epizod całej opowieści, ale też motyw fabularny będący elementem wielkiej przypowieści o destrukcyjnej sile pieniądza.
Trzeci odcinek Trust jest trochę inny od poprzednich. Nie ma tutaj tak intensywnej audiowizualnej karuzeli. Twórcy skupili się na wyjaśnieniu meandrów zniknięcia młodego Getty’ego i naświetleniu motywacji wszystkich zamieszanych w porwanie. Dzięki temu w kolejnych epizodach serial nie będzie się już skupiał na wyjaśnianiu tajemnic, a poświęci się bardziej bieżącym wydarzeniom, kreowaniu sylwetek psychologicznych poszczególnych bohaterów i kolejnych mrocznych fantasmagoriach ukrytych głęboko w duszach członków rodu Gettych.
Źródło: zdjęcie główne: FX
Poznaj recenzenta
Wiktor FiszKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1950, kończy 74 lat
ur. 1973, kończy 51 lat
ur. 1935, kończy 89 lat
ur. 1985, kończy 39 lat
ur. 1983, kończy 41 lat