Wiecie już, o czym chcę napisać. Pamiętniki wampirów weszły na kolejny etap – Katherina jest Eleną, a Eleny… nie ma (w końcu!). Musiało dojść do dramatu, w którym Katherina/Elena rozstała się z Damonem. Opuszczony wampir znajduje pocieszenie w swoim kumplu – żądnym zemsty Enzie. Co to oznacza? Polowanie! Pozbawiony emocji Damon nie myśli o swoich przyjaciołach. Jest gotów zabić jednego z nich tylko po to, by dostać się do Wesa majstrującego w głowach wampirów. To kolejna wielka rysa na wizerunku Damona. Ale zaraz… czy na pewno bezwzględność jest jego wadą?

No właśnie – trzynasty odcinek można podzielić na kilka części. Główna dotyczy właśnie Damona. Z jednej strony widzimy go w nowej (przynajmniej ostatnio) postawie – lekkomyślnej i nastawionej jedynie na zabijanie. On tłumi swoje emocje. Z drugiej strony przecież Damon już kiedyś taki był; za jego charakterek pokochały go miliony widzów. Jak więc go traktować? Przez długi czas brakowało mi tego starego, mrocznego i bezwzględnego Damona. Gdy scenarzyści w końcu spełnili moje życzenie, stwierdziłem, iż to ogromny błąd. Myślę, że wielu widzów zdążyło polubić Damona, a w tę jego przemianę trudno uwierzyć. Finałowa scena pokazuje jednak, że w tym drobnym szaleństwie jest jakaś metoda. Damon polujący na inne wampiry - to jest coś!

[video-browser playlist="633849" suggest=""]

Coraz mocniej zaczyna intrygować mnie Stefan. Jego bierna i bardzo opiekuńcza postawa jest ciekawa. Kocha Damona, jest gotów zrobić dla niego wiele, ale jednocześnie zaczyna godzić się ze stratą. Czy gdy dowie się, że jego brat zaczyna zabijać wampiry, to zrobi wszystko, aby mu pomóc? A może stanie naprzeciw niego w walce, by chronić przyjaciół? Stefan zawsze wydawał mi się szablonową postacią, ale teraz może pokazać, że jest równie przebojowy jak brat.

Zawsze kibicowałem Katherinie, a nie lubiłem Eleny. Nina Dobrev grająca obie postacie była naprzemiennie intrygująca, tajemnicza i nudna. Katherina zawsze miała błysk w oku i potrafiła zaskakiwać, Elena tylko mnie irytowała. Zderzenie tych dwóch postaci w jednej jest dla mnie zagadkowe. Po prostu emocje się skumulowały. Czuję wkurzenie, gdy słyszę słodki głosik Eleny, ale wiem, że stoi za nią przebiegła Katherina. Jeżeli takie "rozdwojenie" będzie trwało zbyt długo, to ja sam mogę się go nabawić.

Trzynasty odcinek daje nam dużo pytań, a mało odpowiedzi. Scenarzyści budują grunt pod kolejne odcinki. Wiemy, że namieszają podróżnicy; wiemy, że bałaganu narobi Damon. Pozostaje pytanie, jaką rolę odegra w tym Matt, Tyler, Caroline czy Nadia - a to tylko poboczne postacie. Mam nadzieję, że niedługo poznamy odpowiedzi, a scenarzyści nas jeszcze zaskoczą.