WRC 8 - recenzja gry
Data premiery w Polsce: 5 września 2019Kiedy formuła się już wyczerpuje czas sięgnąć po coś nowego. Studio Kylotonn to zrobiło, przez co w WRC 8 gra się lepiej niż w poprzednie części cyklu.
Kiedy formuła się już wyczerpuje czas sięgnąć po coś nowego. Studio Kylotonn to zrobiło, przez co w WRC 8 gra się lepiej niż w poprzednie części cyklu.
Seria WRC przez lata traktowana była jako odpad po świetnym DiRT Rally. Ten drugi tytuł był jednak przeznaczony główne dla masochistów rajdowych, osób doświadczonych i takich, które nie bały się wysokiego progu wejścia i poziomu trudności.
Seria WRC natomiast trafiała do graczy, którzy niespecjalnie chcieli uczyć się na pamięć każdego zakrętu, hopki czy nawrotu. Oni chcieli się dobrze bawić i przy WRC 8 będą się bawić doskonale, ale będą musieli także przełknąć gorzką pigułkę zmiany modelu jazdy - ten odbiega bowiem od tego, co zaprezentowano w poprzednich odsłonach serii.
Jazda po nowemu
Przyzwyczajony do cyklu i stosunkowo łatwego modelu jazdy wskoczyłem do pierwszego lepszego pojazdu dostępnego w grze i szybko musiałem zweryfikować moje umiejętności. Model jazdy został tak zmieniony, że trudno jest go nazwać zręcznościowym, jaki był w ostatnich odsłonach corocznej serii. Nie jest to także symulacja, ale coś pomiędzy, przez co odczuwalny jest wzrost poziomu trudności. Nawet na łatwym i z usprawnieniami rozgrywki, jak system ABS i TCS nie jest tak łatwo, jak byśmy przypuszczali.
Każdy model pojazdu reaguje inaczej w zależności od producenta i nawierzchni. Jak wcześniej nie miało dla mnie znaczenia, czy ścigam się z czasem na asfaltowych odcinkach, pędzę po szutrze, walijskich błotach czy szwedzkich pokrytych lodem śnieżnych odcinkach, tak w WRC 8 pokochałem asfalty, bo tam pozornie najłatwiej mi się jeździło. Każdy inny rajd, a w szczególności zimowe, stanowiły dla mnie kłopot. Wiele wysiłku kosztowało mnie opanowanie pojazdu i nowego modelu jazdy. Modelu, który musiał być już zmieniony, a sama zmiana przebiegła pozytywnie. Jest ona zaskoczeniem, ale w dobrym znaczeniu tych słów.
Kierowca i manager
Jednak to nie model jazdy gra pierwsze skrzypce w WRC 8 The Official Game. Tutaj jest nim zupełnie zmodyfikowana kariera, czyli najpopularniejszy tryb jednoosobowy dostępny w grach wyścigowych. Zasadniczo przyszły mistrz świata powinien obrać ścieżkę rozwoju zaczynając od WRC Junior przez WRC 2 i kończąc na cyklu WRC. Tak też zrobiłem, a podczas wspinania się na szczeble kariery szlifowałem swoje umiejętności i zdobywałem markę, dzięki którym później łatwiej było mi zakontraktować się w wybranym zespole.
Na ten sukces nie pracowałem jednak sam. O tym, jak potoczy się kariera gracza decyduje on sam, ale ma pełno doradców, którymi może zarządzać. Przemodelowana kariera pokazuje, że za sukcesem stoi sztab ludzi, począwszy od mechaników poprzez fizjoterapeutów, meteorologów i dyrektorów finansowych. Każdy z nich ma swoją ściśle opisaną rolę do wykonania. Każdy chce mieć co włożyć do garnka i każdy z nich nie jest robotem – odpocząć musi. Właśnie tutaj musi się w graczu odezwać nutka dobrego zarządcy zespołem. Bo chociaż są inni, to i tak za wszystkie sznurki pociąga gracz. Kogo zwolnić? Kogo zatrudnić? Ile to będzie kosztowało? Te wszystkie odpowiedzi podane są „na tacy” i opisane odpowiednimi współczynnikami. Wiadomo, że im lepszy fachowiec w swojej dziedzinie, tym więcej będzie kosztował, a pieniądze z nieba nie spadają.
Te trzeba zarobić. A najlepiej to robić,, startując i zwyciężając w rajdach. Im lepsza pozycja końcowa, tym więcej pieniędzy wpływa do wspólnej kasy. Należy pamiętać również, że z tego portfela idą także pieniądze na naprawę pojazdu pomiędzy rajdami. Zatem nie warto jeździć po drzewach, bo możemy finalnie wejść na minus z bilansem.
Gra jednak daje nam mnóstwo okazji do dorobienia sobie i to bez większego wysiłku. Tutaj pomocne są wydarzenia specjalne, niektóre z wpisowym, inne bez. Trzeba przeglądać kalendarz i planować sobie zadania wedle własnego uznania. Czasami jednak warto dać ekipie jeden dzień odpoczynku, a nie tylko startować w zawodach. Morale zespołu to kwestia nie bez znaczenia.
Za uczestnictwo w zawodach otrzymujemy nie tylko pieniądze, ale również punkty doświadczenia, które następnie przeznaczamy na rozwój kariery w czterech kategoriach zarządzenia ekipą.
W trakcie sezonu mamy również do wykonania określone cele zlecone przez zespół. Zawsze mamy wybór i możemy zdecydować, czy się ich podejmiemy, czy nie chcemy robić ich wcale. Są z tego profity, bo wpada kasa tak bardzo potrzebna. Jeśli jednak nie uda się zrealizować celu, nasze relacje z zespołem mogą ulec pogorszeniu, co w konsekwencji może prowadzić do nieprzedłużenia kontraktu na kolejny sezon.
Nie jest nudo
Kariera to tylko jeden z wielu elementów gry dostępnych dla jednego gracza. Jest to wprawdzie najbardziej rozbudowany tryb, dlatego najwięcej miejsca mu poświęciłem, ale są też inne. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby sprawdzić się w pojedynczym rajdzie czy nawet odcinku. Można przejechać cały sezon wybranym kierowcą ze stawki WRC. Można bawić się online czy brać udział w sieciowych eventach.
Aktywności w WRC 8 jest mnóstwo i każdy znajdzie coś dla siebie. Szczególnie tacy gracze, którzy wymagają czegoś więcej od gier rajdowych.
Owszem WRC 8 nie trzyma graficznego poziomu serii od Mistrzów Kodu. To nie ta liga graficzna, ale też nie widzę powodów, żeby wytykać jej jakieś błędy oprawy graficznej. Tytuł wygląda dobrze. Otoczenie prezentuje się akceptowalnie, więc nie widzę powodów do narzekań. Biednie natomiast przedstawia się widok z kokpitu. Dość ubogo, ale pewnie tak to wygląda w rajdówkach – maksymalne odchudzenie pojazdu – zatem mamy do czynienia z odwzorowaniem realiów. Te zresztą są dość pieczołowicie wykonane. Modele pojazdów to pierwsza klasa, a każdy z nich ryczy inaczej, w zależności od producenta.
WRC 8 The Official Game nie jest grą wyłącznie dla fana serii, chociaż ci będą z niej czerpać najwięcej satysfakcji. To tytuł, który może frustrować systemem kar za wypadnięcie z trasy. To gra, która irytuje długimi czasami ładowania poziomów, ale do przede wszystkim gra, która doskonale bawi i z czasem te błędy przestają być zauważalne. Rozbudowany system kariery i przemodelowana jazda plasują tę pozycje w ścisłej czołówce gier traktujących o samochodowych rajdach. Spora ilość modyfikacji poziomów trudności i usprawnień rozgrywki sprawia, że nawet na padzie jazda jest przyjemna i komfortowa.
PLUSY:
+ świetny tryb kariery;
+ bardzo dobry nowy model jazdy;
+ oprawa audiowizualna na przyzwoitym poziomie;
+ sporo trybów związanych z trudnością rozgrywki;
+ liczne tryby gry w singlu jak i multiplayer.
MINUSY:
- stosunkowo długie czasy ładowania gry;
- fizyka gry potrafi zaskoczyć;
- system kar za wypadnięcie z trasy.
Źródło: fot. Big Ben
Poznaj recenzenta
Michał CzubakDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat