Zootopia od premiery przyniósł ponad 1 miliard dolarów wpływów i wśród animacji ustępuje jedynie trzem filmom: Toy Story 3, Minionkom i Krainie lodu. Skąd taki sukces animacji o zwierzakach w portkach? Przecież do czynienia mamy z dość schematyczną opowieścią o dwóch wrogach, których łączy wspólna sprawa, a ta doprowadza ich do rozwiązania zagadki i zawiązania przyjaźni. Sukcesu filmu dopatrywać należy w kilku elementach. Przede wszystkim znakomity scenariusz, pełny kapitalnych dialogów i bardzo zabawnych pomysłów ukazujący miasto zwierząt w ubraniach. Po drugie cudownie wykreowany świat, w którym zwierzęta mieszkają w metropolii (lub poza nią) i mają bardzo ludzkie problemy. Po trzecie historia kryminalna, która wcale nie jest wśród animacji dla dzieciaków czymś oczywistym. A wszystko bardzo śmieszne, wartkie, mądrze prowadzące opowieść od jednego punktu do drugiego, po drodze przynosząc kilka niespodzianek i kończące na fajnym finale.

Zachwycam się Zootopia z kilku prostych powodów. Świetnie się bawię, gdy obserwuję relację pomiędzy królikiem i lisem. Dialogi pomiędzy nimi, ale też wypowiadane wśród innych postaci, są autentycznie zabawne i trzymają wysoki poziom wśród animowanych produkcji. W dodatku Zootopia znakomicie radzi sobie z klasyką kina, cytując wiele znanych filmów – a to przecież widzowie bardzo lubią. Cały ten miszmasz sprawdza się na wielu poziomach i dlatego warto Zootopia odwiedzić kilka razy. Sugeruję na przykład skupić się na skali postaci w filmie, bo to źródło najlepszych pomysłów w tej produkcji. A gdy film obejrzymy ponownie na Blu-ray, koniecznie sięgnąć trzeba po dodatki tego wydania.

Wydanie Blu-ray

Animacje Disneya na Blu-ray to oczywiście klasa sama w sobie i potwierdzenie wysokiej jakości technicznej filmu. Obraz czysty jak łza, dialogi docierają do naszych uszu bez większych kłopotów. Wydanie wita nas zabawnym menu, podczas którego przewijają się najważniejsi bohaterowie filmu. A potem przechodzimy do Dodatków specjalnych.

Pierwszym z nich jest Rekonesans: przygoda z życia wzięta. Przygotowując tak znaczącą animację (budżet to zapewne ponad 100 mln dolarów), producenci wysyłają główną część ekipy by zapoznała się z tematem. Fajnie jest polecieć na koszt Disneya do Afryki, by obserwować zachowania zwierząt. Bardzo cenne doświadczenie, które twórcy przenieśli do swojego filmu. No i można nakręcić making of do wydania Blu-ray.

Geneza zwierzęcej opowieści przypomina, że Disney wiele razy kręcił filmy ze zwierzętami w ubraniach, ale od bardzo dawna nie było takiego filmu. Sam pomysł jednak nie narodził się łatwo, a był bardzo długim procesem. Zanim wyklarował się Zwierzogród jaki znamy, twórcy mieli bardzo wiele pomysłów na tę opowieść. Kilka z nich zostało w tym materiale zwizualizowanych. W dodatku Zoologia: przy okrągłym stole twórcy opowiadają o problemach związanych ze stworzeniem filmu. Od strony technicznej Zwierzogród nie mógłby powstać jeszcze kilka lat temu. Muzyka filmowa to materiał poświęcony pracy nad ścieżką dźwiękową do tej produkcji. Fajnie jest popatrzeć na wiele dziwnych instrumentów wykorzystanych do wykreowania dźwięków w tym filmie.

To nie koniec dużego zestawu dodatków. Tajne akta zwierzogrodzkiej policji to przybliżenie tylko kilku z bardzo wielu Easter Eggs ukrytych w Zwierzogrodzie. W dodatkach jest też teledysk Try Everything śpiewany przez Shakirę. Bohaterowie drugiego planu to filmik o postaciach, których w filmie nie zobaczymy, bowiem wypadły podczas prac nad tą opowieścią. I w końcu 7 scen niewykorzystanych w filmie, które zostały przedstawione częściowo za pomocą szkiców i scenorysów, a kilka zostało w pełni zanimowanych. Mają one różny poziom, ale na przykład warto zobaczyć scenę, w której Judy tęskni za domem, tę o pracy detektywa, czy inne rozwiązanie sceny w lodziarni. Wszystkie z wprowadzeniem reżyserów.

Wszystkie dodatki tego wydania posiadają polskie napisy, co ponownie warto podkreślić, bowiem nie jest to normą w polskich wydaniach Blu-ray.