Były detektyw, a obecnie kontroler w branży gastronomicznej na południowej Florydzie zostaje wciągnięty w świat pełen chciwości i korupcji, gdy turysta znajduje odcięte ramię podczas wędkowania. Pojawia się też małpa. [opis Apple TV+]
Aktorzy:
Vince Vaughn, Roberto Escobar, (86) więcejKompozytorzy:
Jamie Jackson, Nayf ElfawazReżyserzy:
Marcos Siega, Erica DuntonProducenci:
Bill Lawrence, Ashley Nicole Black, (6) więcejScenarzyści:
Adam Sztykiel, Bill Lawrence, (8) więcejPremiera (Świat):
14 sierpnia 2024Premiera (Polska):
14 sierpnia 2024Gatunek:
Dramat
Trailery i materiały wideo
Małpi biznes - trailer
Najnowsza recenzja redakcji
Początek ostatniego odcinka Małpiego biznesu szokował. Powróciliśmy do konfrontacji Smoczej Królowej i Eve podczas szalejącego huraganu. Napięcie rosło, a Gracie stawała się coraz bardziej złowroga. Ostatecznie to ona nadziała się na gałąź, a nie żona Nicka, co zaskoczyło. Nie takiego przebiegu tej sytuacji się spodziewaliśmy. Liczyliśmy na to, że Eve zapłaci za swoje występki. Z drugiej strony to całkiem fajne, że nie wszystko w tej historii jest przewidywalne i zgodne z oczekiwaniami. Gracie przed śmiercią zdążyła się jeszcze pożegnać jako duch z Ya-Yą, Eggiem i Lulu, co jeszcze bardziej wzmagało poczucie niesprawiedliwości. W trakcie odcinka narrator wzmacniał te emocje.
Gracie nie była jedyną ofiarą Eve w tym epizodzie. Bez większych skrupułów wrzuciła sponiewieranego Nicka do wody, choć ten miał kolejny plan ucieczki przed organami ścigania. Sytuacja prezentowała się tragikomicznie ze względu na jego obrażenia. Na koniec mężczyzna przejrzał na oczy. Dostrzegł, że jego żona była socjopatką, dla której liczyło się tylko i wyłącznie jej własne dobro. Ironią jest to, że zginął tak, jak zostało to orzeczone przez policję.
Ostatecznie Eve dopadła klątwa rzucona przez Smoczą Królową. Zamiast kłamstwami, udławiła się marchewką i spadła z budynku. Prawdę mówiąc, nie jest to satysfakcjonująca śmierć dla tej postaci. Była zbyt prosta jak na skalę tego, co kobieta wyprawiała przez całą historię – była wredna dla wszystkich i zapatrzona w siebie, manipulowała mężem i zabijała niewinne osoby. Może byłoby ciekawiej, gdyby tytułowa małpa odegrała w tym jakąś rolę.
Szkoda, że Yancy nie wymierzył sprawiedliwości Eve, ale jego wątek polegał bardziej na tym, aby w końcu nauczył się odpuszczać. Dlatego puścił linę jachtu i pozwolił odpłynąć morderczyni. Nie wywołało to zbyt dużych emocji, ale za to imponowało to, że część sceny w wodzie wykonywał Vince Vaughn. A była ona wymagająca fizycznie i trudna technicznie. I okazała się lepsza niż wcześniejszy rajd Neville’a autem, aby pomóc Yancy’emu, gdy policjanci chcieli go zatrzymać.
Każda scena z Andrew była wypełniona żartami. Nawet te niepozorne z telefonicznymi rozmowami czy poszukiwaniami broni, którą wyrzuciła Rosa. Wszystkie teksty Yancy’ego bawiły, nawet jeśli akcja nieco zwolniła.
Wszystkie wątki zostały domknięte. Neville mógł spokojnie wrócić do swoich codziennych zajęć, ale już w towarzystwie Dawnie. Spuściznę Smoczej Królowej będzie kontynuować Lulu, a Bonnie wróciła do opalania się na plaży. Ro i jego mąż znowu są szczęśliwi, a sprawiedliwości stało się zadość. Tylko Yancy, choć zyskał nowych sąsiadów, to rozstał się z Rosą. Z jednej strony trochę szkoda, że tak się stało. Między postaciami była dobra chemia, więc życzyliśmy im happy endu. Z drugiej strony, jeśli miałby powstać kolejny sezon, to ten wątek romansowy wciąż można eksplorować. W każdym razie twórcy zostawili sobie otwartą furtkę, aby nasz detektyw mógł rozpocząć nową sprawę, mimo że ponownie zabrano mu odznakę.
Finał Małpiego biznesu był pełen humoru i zwrotów akcji. Może chwilami przebieg wydarzeń był zbyt szybki, przez co niektóre wątki nie wybrzmiały z maksymalną siłą. Znowu pojawiły się pewne niedociągnięcia w montażu, ale to nie przeszkadzało. Obyło się bez większych fajerwerków, ale i tak był to przyjemny finałowy epizod.
Ten serial to udana, lekka i niezobowiązująca czarna komedia ze znakomitymi kreacjami aktorów. Na pochwałę zasługuje przede wszystkim kapitalna Meredith Hagner, kradnąca każdą scenę, w której się pojawiła. Świetni też byli Jodie Turner-Smith, Natalie Martinez czy Rob Delaney. A Vince Vaughn, który często bywa irytujący, tym razem naprawdę błyszczał i rozbawiał. Sprawił, że polubiliśmy jego postać oraz sam serial, który co tydzień dostarczał dobrej, niezobowiązującej rozrywki. Trzymam kciuki, żeby platforma Apple TV+ zamówiła drugi sezon. Chcę znów wciągnąć się w szalone śledztwo oraz przezabawne inspekcje sanitarne. I może małpka też powróci, ale tym razem w znaczącej roli!
Pokaż pełną recenzję
Obsada
-
Vince Vaughn Andrew YancyAndrew Yancy
-
Roberto Escobar Mateo CampesinoMateo Campesino
-
Natalie Martinez RosaRosa
-
Gonzalo Menendez MendezMendez