Akcja The Expanse rozgrywa się 200 lat w przyszłości, a w jej centrum leży sprawa zaginionej kobiety. Bohaterami są Jim Holden, zastępca dowódcy statku Canterbury, który zajmuje się holowaniem brył lodu z Pierścieni Saturna do zajmujących się górnictwem i wydobyciem minerałów Stacji Pasa Asteroid, oraz detektyw Miller, który poszukuje zaginionej. Kiedy wiedziony tropem trafia do Scopuli i sympatyzującego z buntownikami Holdena, zaczyna zdawać sobie sprawę, że dziewczyna może być kluczem do wszystkiego. Układowi Słonecznemu grozi wojna.
Aktorzy:
Thomas Jane, Steven Strait, (8) więcejKompozytorzy:
Clinton ShorterReżyserzy:
Terry McDonough, Jeff WoolnoughProducenci:
Lynn Raynor, Daniel AbrahamProducenci:
Mark Fergus, Hawk OstbyPremiera (Świat):
14 grudnia 2015Premiera (Polska):
3 listopada 2016Kraj produkcji:
USACzas trwania:
60 min.Gatunek:
Sci-Fi
Trailery i materiały wideo
The Expanse - trailer
Najnowsza recenzja redakcji
Pod koniec finałowego odcinka The Expanse dostajemy scenę z udziałem Naomi i Jamesa, podczas której ten drugi zaczyna wyliczać rzeczy wciąż czekające na realizację. Holden rozpędza się, jednak Nagata go stopuje pytaniem, czy zamiast rzucać się od razu do akcji, mogliby po prostu chwilę posiedzieć w miejscu. Czy w powyższej sekwencji należy doszukiwać się zawoalowanej wiadomości dla fanów serialu? Przed nami jeszcze tyle do opowiedzenia. Tak dużo rzeczy nie zostało wyjaśnionych i nie ma wątpliwości, że zostawiono nas w samym środku rozwijającej się historii. Podobnie jak Holden, chcielibyśmy od razu rzucić się w wir dalszych wydarzeń, ale twórcy mówią do nas – spokojnie, poczekajcie. Czy to oznacza, że serial za jakiś czas powróci i będzie kontynuował opowieść? Miejmy nadzieję, bo obecny finał nie jest do końca satysfakcjonujący.
Tak jak większość z nas się spodziewała, wątki rozpoczęte w bieżącym sezonie nie zostały odpowiednio skonkludowane. Koronnym przykładem jest tu oczywiście historia z Lakonii, którą w dość brutalny sposób urwano. Po co wprowadzono ten wątek do serialu? Czy wzbogacał on w jakiś sposób główną historię? Być może chodziło o samą protomolekułę, która w bieżącej serii została potraktowana bardzo po macoszemu. To ona gra tam pierwsze skrzypce, co jednak z tego, jeśli te wydarzenia do samego końca pełnią rolę dygresji. Równie dobrze można było z tych wszystkich prologów nakręcić odcinek specjalny pełniący funkcję promocyjną. Szósty sezon był bardzo krótki, a teraz okazuje się, że kilkanaście cennych minut ekranowych zmarnowano na coś niekoniecznie potrzebnego.
Można wyszczególnić jeszcze kilka podobnych motywów. Podczas seansu ostatniego epizodu trudno oprzeć się wrażeniu, że wiele rzeczy nie zostało odpowiednio dokończonych. Na szczęście odcinek broni się jako samodzielne widowisko science fiction. Momentami jest wręcz spektakularny. Mamy tu bowiem długą sekwencję akcji, która bez dwóch zdań bije na głowę wszystkie wcześniejsze kosmiczne starcia z The Expanse i innych seriali w podobnej konwencji. Twórcy żegnają się z nami tym, co zawsze było esencją produkcji. Segment akcji łączy walki w statkach kosmicznych, abordaż na stację oraz widowiskowe strzelaniny z przedstawicielami wrogiej floty. Dostajemy prawdziwe combo tego, co najlepsze, a wszystko podane zostaje nam w estetyce znamiennej dla gamingowych shooterów. Rozpisując tę sekwencję, twórcy nie szczędzili minut ekranowych. Czuć, że jesteśmy na polu bitwy, a pieczołowitość w przedstawianiu kolejnych działań znamienna jest dla pamiętnej Kompanii braci czy Pacyfiku, gdzie starcia batalistyczne zajmowały całe ponadgodzinne odcinki.
Dobrze wypada też finałowy fortel Jamesa Holdena przekazującego władzę nad pierścieniami w ręce Pasiarzy. Przez moment mogło się wydawać, że kapitan Rocinante zdejmie kamasze i założy krawat polityka. Szybko jednak okazuje się, że ten zaszczyt przypada Drummer, która w końcu zajmuje należne jej miejsce w kosmopolitycznej mozaice. James i Camina rozgrywają to w dość błyskotliwy sposób i z pewnością udaje im się zaskoczyć wielu widzów. Ponownie jednak pojawia się pytanie, co z tego wynika? Wykreowana sytuacja tworzy płaszczyznę do dalszej opowieści, a nie finalizuje serial. Twórcy zaostrzają nam apetyty na więcej, mówiąc jednocześnie „that’s all folks!”. Tak naprawdę nastrój pożegnalny można wyczuć jedynie we wspólnych scenach z udziałem załogi Rocinante. Stosunki pomiędzy wojownikami mają już charakter rodzinny, a ich relacje pełne są zrozumienia i wspólnej troski. Obserwując ich podczas posiłku, zdajemy sobie sprawę, że na tej płaszczyźnie nic już więcej się nie wydarzy. Nic nie będzie w stanie przeciąć więzów łączących tych bliskich sobie ludzi. Cokolwiek zdarzy się w przyszłości, oni zawsze będą razem.
Zupełnie zawodzi natomiast finałowa rozprawa z panem Inarosem. Kosmiczna bitwa nie rozstrzyga konfliktu, więc nasi bohaterowie posuwają się do fortelu. Przy pomocy (dosłownie) magicznej sztuczki pozbywają się groźnego wroga i kończą wielką wojnę. W serialu, który zawsze dążył do autentyczności, średnio to przekonujące. Co więcej, takie rozwiązanie może być również pokłosiem skróconego sezonu. Zabrakło czasu i miejsca na zbudowanie bardziej kompleksowego rozstrzygnięcia toczących się działań. Postanowiono więc skorzystać z kosmicznych sił, które w jednej chwili sprowadziły armagedon na tych „złych”. Po raz kolejny bardzo dużo istotnych motywów zostało zmarnowanych. Sylwetka psychologiczna tak złożonej postaci jak Inaros w ogólnym rozrachunku nie odegrała większej roli. W momencie, gdy szalony przywódca daje kolejną płomienną przemowę, a Filip ze smutkiem łapie się za głowę, można było się spodziewać, że to syn, pragnący zatrzymać megalomanię ojca pociągnie za spust i zakończy jego rządy. Na pewno byłoby to lepiej umocowane w fabule dwóch ostatnich sezonów, gdzie poświęcono bardzo dużo czasu ekranowego na nakreślenie sylwetek charakterologicznych Marco i Filipa.
Finałowy odcinek The Expanse ma wielką moc i doskonałą dynamikę. Wywołuje wielkie emocje! To jeden z lepszych epizodów w historii całego formatu. Gdyby nie była to konkluzja serialu, ocena z pewnością byłaby wyższa. Trudno jednak recenzować tę odsłonę bez odniesień do dość niezręcznego zakończenia. Dlatego też w tym miejscu powinniśmy zadać pytanie, czy to na pewno koniec The Expanse? W omawianym odcinku jest zbyt dużo otwartych furtek, żebyśmy mogli mówić z przekonaniem o definitywnym zakończeniu. Być może trzeba będzie dłużej poczekać na kolejny akt przygód załogi Rocinante, ale do tego świata jeszcze powrócimy. Trudno sobie wyobrazić, żeby tak renomowany serial pozostawił widzów na zawsze w zawieszeniu i niepewności.
Pokaż pełną recenzję
Obsada
-
Thomas Jane Joe MillerJoe Miller
-
Steven Strait Jim HoldenJim Holden
-
Cas Anvar Alex KamalAlex Kamal
-
Dominique Tipper Naomi NagataNaomi Nagata
Sezony
Sezon 1
- Dulcinea (14 grudnia 2015)
- The Big Empty (15 grudnia 2015)
- Remember the Cant (22 grudnia 2015)
- CQB (29 grudnia 2015)
- Back to the Butcher (5 stycznia 2016)
- Rock Bottom (12 stycznia 2016)
- Windmills (19 stycznia 2016)
- Salvage (26 stycznia 2016)
- Critical Mass (2 lutego 2016)
- Leviathan Wakes (3 lutego 2016)
Sezon 2
- Safe (1 lutego 2017)
- Doors & Corners (2 lutego 2017)
- Static (8 lutego 2017)
- Godspeed (15 lutego 2017)
- Home (22 lutego 2017)
- Paradigm Shift (1 marca 2017)
- The Seventh Man (8 marca 2017)
- Pyre (15 marca 2017)
- The Weeping Somnambulist (22 marca 2017)
- Cascade (30 marca 2017)
- Here There Be Dragons (6 kwietnia 2017)
- The Monster and the Rocket (13 kwietnia 2017)
- Caliban’s War (20 kwietnia 2017)
Sezon 3
- Fight or Flight (11 kwietnia 2018)
- IFF (18 kwietnia 2018)
- Assured Destruction (25 kwietnia 2018)
- Reload (2 maja 2018)
- Triple Point (9 maja 2018)
- Immolation (16 maja 2018)
- Delta-V (23 maja 2018)
- It Reaches Out (30 maja 2018)
- Intransigence (6 czerwca 2018)
- Dandelion Sky (13 czerwca 2018)
- Fallen World (20 czerwca 2018)
- Congregation (27 czerwca 2018)
- Abaddon’s Gate (27 czerwca 2018)
Sezon 4
Sezon 5
- Exodus (16 grudnia 2020)
- Churn (16 grudnia 2020)
- Mother (16 grudnia 2020)
- Guagamela (23 grudnia 2020)
- Down and Out (30 grudnia 2020)
- Tribes (6 stycznia 2021)
- Oyedeng (13 stycznia 2021)
- Hard Vacuum (20 stycznia 2021)
- Winnipesaukee (27 stycznia 2021)
- Nemesis Games (3 lutego 2021)