Premiera 10. sezonu "The X-Files" zachwyciła widzów zgromadzonych na New York Comic-Con. Chris Carter - twórca serialu potwierdził, że pierwsze 2 odcinki nowej serii są ze sobą połączone fabularnie, a kolejne 4 mają już bardziej jednowątkową fabułę.

Czytaj także: „Marvel’s Jessica Jones” – wrażenia po emisji pilota

13 lat minęło od momentu, w którym "The X-Files" zostało zdjęte z anteny oraz 7 lat od czasu premiery filmu "Z archiwum X: Chcę wierzyć". Dziennikarze zauważają jednak, że nowa seria jest tworzona w starym stylu. Czołówka jest identyczna jak w 1993 roku, Mulder pozostał agresywnym paranoikiem, a Scully wciąż wierzy w człowieczeństwo. Odcinek rozpoczyna się od monologu Muldera, który wprowadza do nowego sezonu i przypomina o wcześniejszych wydarzeniach. Asystent dyrektora FBI Skinner dzwoni po Muldera i Scully i prosi ich o zbadanie pewnej sprawy, któą zgłosił bohater grany przez Joela McHale'a. Ślad prowadzi do kobiety zwanej Sveta (Annet Mahendru z "The Americans"), która twierdzi, że wiele razy została porwana przez kosmitów.

Premiera 10. sezonu "The X-Files" zaplanowana jest na 24 stycznia.