Lucasfilm/Disney+

To koniec serialu Gwiezdne Wojny: Akolita - w nocy polskiego czasu amerykańskie portale popkulturowe niezależnie od siebie zaczęły donosić, że Lucasfilm zdecydował się skasować produkcję emitowaną na Disney+. Choć dla niektórych fanów ta wiadomość może być szokująca, w rzeczywistości mogliśmy się jednak jej spodziewać. Przypomnijmy, że anulowana ekranowa opowieść spotkała się z fatalnym przyjęciem wśród widzów, a jej wskaźnik Audience Score w serwisie Rotten Tomatoes wynosi zaledwie 18%. 

Ani Lucasfilm, ani osoby odpowiedzialne za serial nie wyjawiły jak do tej pory oficjalnych powodów skasowania serialu. Hollywood Reporter donosi jednak, że stał się on "łatwym celem" pod kątem ewentualnego anulowania po przepychankach showrunnerki Leslye Headland i wcielającej się w główną rolę Amandly Stenberg z internautami. Pierwsza z nich sugerowała homofobię osób krytykujących jej produkcję, jak choćby w tych słowach:

Wtórowała jej Stenberg, która zamieściła w sieci własną piosenkę, mającą być odpowiedzią na rasistowskie w jej ocenie komentarze internautów. 

Inną przyczyną faktu, że Akolita został skasowany, może być jego oglądalność. Choć serial wystartował na tym polu przyzwoicie, liczba odbiorców spadała z odcinka na odcinek. Poziom oglądalności finału był najprawdopodobniej najgorszy ze wszystkich podsumowań serii osadzonych w świecie Star Wars. 

Gwiezdne Wojny - największe błędy filmowego uniwersum 

fot. Lucasfilm

Będziemy na bieżąco raportować Wam o nowych informacjach w tej sprawie. 

Zobacz także:

-

Spoilery

Akolita doczeka się drugiego sezonu? I kto uczył Nieznajomego?

-

Spoilery

Gwiezdne Wojny: Akolita nie psuje kanonu. Oto dowody