

Jared Harris zdradził, jak wspomina pracę przy Morbiusie, w którym zagrał doktora Emila Nicholasa. Stwierdził, że także musi zarabiać pieniądze, by przeżyć. Jego wypowiedź znajdziecie poniżej.
Przypominamy, że krytycy wyjątkowo ozięble przyjęli film, o czym może świadczyć zaledwie 15% pozytywnych opinii w Rotten Tomatoes, a aktorzy tacy jak Matt Smith, Tyrese Gibson czy Al Madrigal nie wydawali się zadowoleni, że wzięli udział w projekcie. Dlatego brak optymizmu ze strony Harrisa nie powinien być zaskoczeniem.
Jared Harris wspomina pracę przy Morbiusie
Harris w rozmowie z inews ubolewał, że ostatnimi czasy Hollywood liczy się ilość, a nie jakość, zaś twórcy podchodzą do tworzenia filmów, jak do odhaczania pól z listy. Gdy przypomniano mu, że zagrał w Morbiusie, wzruszył ramionami i powiedział:
„Mam do spłacenia kredyt hipoteczny. Czasami zgadzasz się na pewne rzeczy, bo musisz zarobić pieniądze”.
Następnie dodał:
„Zauważyłem, że tego typu filmu nieźle zdają egzamin, jeśli masz poczucie humoru. Nie możesz ich traktować jak Szekspira. Więc tak, mógłby mieć nieco bardziej psotne poczucie humoru”.
Dajcie znać, czy widzieliście Morbiusa, a jeśli tak, jak wspominacie seans. Zgadzacie się z krytykami, a może dobrze się bawiliście? Czekamy na wasze komentarze.
Najgorsze filmy wybitnych reżyserów - ranking
Źródło: comicbookmovie.com

