Aktor był rozczarowany niewielką rolą w Andorze. Jak się z tym pogodził?
Alan Tudyk, głos K-2SO z filmu Łotr 1., a także serialu Gwiezdne Wojny: Andor, podzielił się swoimi wrażeniami z pracy nad produkcją. Chociaż był rozczarowany niewielką rolą, to zrozumiał dlaczego wyszło to na dobre całemu projektowi.


Gwiezdne Wojny: Andor jest powszechnie uznawany za najlepszy serial ze świata Star Wars, a przez wielu również za jedną z najlepszych produkcji ogółem. Udowodnił, że do aktorskich przygód z tego świata można podejść na poważnie i nie trzeba obecności mieczy świetlnych, żeby zaangażować widownię w śledzenie losów bohaterów. Nie oznacza to, że brakowało chwil lekkości, choć niektórym nie podobało się, że K-2SO, czyli wierny, ale zabójczy droid głównego bohatera poznany w filmie Łotr 1., pojawił się tak krótko. A co na to sam Alan Tudyk, jego głos? Okazuje się, że pierwsze plany były inne.
Do Avengers: Doomsday wkroczy kolejna grupa Mścicieli. Jej skład to najpiękniejszy prezent Marvela
Alan Tudyk porozmawiał o tym z The Playlist:
Później aktor wskazał, że przedłużona obecność K-2SO mogłaby zbyt znacząco zmienić poważny ton Andora. Tudyk pochwalił też Tony'ego Gilroya za poprawki wniesione do Łotra 1. Stwierdził, że jego finałowa wersja była bardziej skupiona na postaciach, zwarta i pozwoliła każdemu dostać swoje pięć minut. Potwierdził, że tak czy siak te postaci miały umrzeć w trakcie seansu, więc to akurat nie uległo zmianie.
Najlepsze droidy w Star Wars
Źródło: comicbookmovie.com



naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1986, kończy 39 lat
ur. 1962, kończy 63 lat
ur. 1969, kończy 56 lat
ur. 1990, kończy 35 lat
ur. 1961, kończy 64 lat

