Amerykańskie kina nie są gotowe, aby pokazać Bliźniaka w pełnej krasie
Najnowszy film Anga Lee miał wprowadzić kinematografię na nowy, nieznany dotychczas poziom. Jest z tym jednak pewien problem. W Stanach Zjednoczonych nie istnieje kino, które spełniłoby wyśrubowane standardy reżysera.
Najnowszy film Anga Lee miał wprowadzić kinematografię na nowy, nieznany dotychczas poziom. Jest z tym jednak pewien problem. W Stanach Zjednoczonych nie istnieje kino, które spełniłoby wyśrubowane standardy reżysera.
Ang Lee wymarzył sobie, że Bliźniak będzie filmem przełomowym w historii kinematografii. W filmie zastosowano cały szereg technologii, które mają zintensyfikować wrażenia z oglądania tego dzieła. I mowa tu nie tylko o tym, w jaki sposób skonstruowano cyfrowego, odmłodzonego bliźniaka postaci granej przez Willa Smitha. Niezwykłe miało być także to, w jaki sposób film zostanie wyświetlony. Problem polega na tym, że kina nie są gotowe na tę rewolucję.
Z analizy przeprowadzonej przez dziennikarzy serwisu Polygon wynika, że w Stanach Zjednoczonych żadna sala nie jest w pełni gotowa na zrealizowanie wizji Lee. Reżyser zakładał bowiem, że Bliźniak powinien być wyświetlany w rozdzielczości 4K, w 3D oraz przy 120 klatkach na sekundę.
Redaktorom udało się znaleźć 14 sal, które są w stanie wyświetlać trójwymiarowe filmy przy 120 klatkach. Ale nie ma w nich projektorów 4K, dlatego pokażą bliźniaka w rozdzielczości 2K. Inne z kolei wyświetlą go w 4K i w 3D, ale przy dwukrotnie niższej liczbie klatek niż ta, jaką zakładał reżyser.
Wszystko wskazuje zatem na to, że marzenie Anga Lee legło w gruzach i o kinowym przełomie technologicznym na szeroką skalę możemy pomarzyć. Przynajmniej na razie.
Źródło: theplaylist.net / Zdjęcie: Materiały prasowe
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat