

Zamieszania było dużo wokół tego, który Spider-Man pojawi się w Avengers: Doomsday, a który w Avengers: Secret Wars. A może znów zobaczymy ich wielu naraz, jak w filmie Spider-Man: Bez drogi do domu? Wokół samych tych postaci krąży tyle sprzecznych informacji, że wygląda to tak, jakby za kulisami brakowało pewności co do kierunku, w jakim twórcy chcą iść. Co nie jest wykluczone, biorąc pod uwagę doniesienia o braku finalizacji scenariusza. Teraz poznaliśmy aktualne status Spider-Manów w tych filmach.
Rozmawialiśmy z charakteryzatorem Marvela. Pracował przy Avengers: Doomsday
Avengers: Secret Wars - Spider-Man na ekranie
Według najnowszych i aktualnych informacji Spider-Man w wykonaniu Toma Hollanda nie pojawi się w Avengers: Doomsday, ale odegra kluczową rolę w Avengers: Secret Wars. Natomiast w Doomsday Spider-Man ma być istotny dla fabuły, jednak w wersji Tobeya Maguire’a. W przeciekach na razie brakuje wzmianek o wersji Andrew Garfielda, choć nikt nie wyklucza, że cała trójka ostatecznie pojawi się na ekranie w Secret Wars.
Wcześniejsze doniesienia mówiły coś innego - najpierw, że Tom Holland zagra w Doomsday, potem, że nie, następnie, że pojawi się na końcu w małej roli, by w najnowszych przeciekach znów go zabrakło. Z kolei Tobey Maguire od początku miał być ważną częścią Secret Wars, lecz teraz nie ma o nim żadnych wzmianek w kontekście tego filmu.
Avengers; Doomsday - będzie kontynuacja ważnej sceny po napisach
Skąd to całe zamieszanie? Warto przypomnieć słowa szefa Marvel Studios, Kevina Feige, z okresu promocji Deadpool & Wolverine, który otwarcie przyznał, że Marvel celowo wypuszcza do sieci fałszywe plotki, by zmylić fanów. Ta sytuacja idealnie pasuje do tego, o czym mówił szef Marvela.

