20th Century Fox nie ma ostatnio szczęścia. The Fantastic Four odniosło jedną z największych klap ostatnich lat, a X-Men: Apocalypse jest komercyjnym i artystycznym rozczarowaniem. Simon Kinberg, producent serii X-Men mówi, że jego zdaniem włodarze są usatysfakcjonowani tym wynikiem filmu Bryana Singera. Przyznaje, że liczyli jednak na więcej. Jedynie wyszło im z filmem Deadpool, który odniósł nieoczekiwany sukces. Wygląda na to, że 20th Century Fox pójdzie śladem Sony Pictures i połączy kinowe uniwersa filmów komiksowych.

- Słyszałem od moich informatorów, moich małych ptaszków, że Fox i Marvel zaczęli rozmawiać. Jeszcze nic na serio, ale jest zainteresowanie ze strony Foxa. Coś w stylu "To co zrobili z Sony i Spider-Manem jest bardzo fajne, więc może..." - mówi Matt Key z Collider Heroes, producent podcastu Kevina Smitha.

Czytaj także: Jared Leto o roli Jokera

Twierdzi on, że na razie są to bardzo wstępne rozmowy, więc zanim ewentualnie to zrealizują mogą minąć jeszcze lata. Jest jednak na to realna szansa. Szczególnie, że o ewentualnej współpracy w pozytywnym tonie wypowiadali się filmowcy z 20th Century Fox oraz ze studia Marvel. A to otwiera kompletnie inny rozdział opowiadania komiksowych historii, gdy w jakiś sposób wszystkie będą ze sobą powiązane.