Chris Hardwick to amerykański aktor, komik i producent, który jest również prowadzącym wielu programów rozrywkowych, między innymi Talking with Chris Hardwick czy The Wall. Kilka dni temu aktor został oskarżony przez swoją byłą dziewczynę, Chloe Dykstrę, o molestowanie seksualne. Kobieta za pośrednictwem własnego bloga mówiła o swoim anonimowym "byłym", jednak detale sprowadzają się właśnie do Hardwicka - jak wspominała Dykstra, aktor przez trzy lata ich związku miał stosować wobec niej przemoc emocjonalną i seksualną, kontrolować każdy aspekt jej życia, zabraniać posiadania znajomych płci męskiej, a także pozbawić wszelkich kontaktów w branży po ich zerwaniu. Sam Hardwick odniósł się do doniesień w następujący sposób:

Zobacz także:

-

CBS przedłużyło umowę z Bradem Kernem mimo zarzutów o molestowanie. Będzie jednak nowe śledztwo

-

John Lasseter odchodzi z Pixara. Powodem oskarżenia o molestowanie

Aktor już odczuwa pierwsze konsekwencje doniesień o molestowaniu. Portal Nerdist, w którym pracowała jego była dziewczyna oraz wcześniej także on sam, odciął się od wszystkiego co z nim związane, informując, że Hardwick nie był zaangażowany w tworzenie portalu już od wielu lat. Ponadto, zarząd programu The Wall, który jest prowadzony przez Hardwicka, wystosował oświadczenie, iż zamierza dokładnie przyjrzeć się sprawie - produkcja nowego sezonu programu nie ruszy aż do września i ten czas zostanie przeznaczony na zbadanie doniesień. Jednocześnie stacja NBC informuje, że współpraca z Hardwickiem przebiegała im wyłącznie pozytywnie i zależy im na wyjaśnieniu sytuacji.

Tymczasem AMC, stacja, która emituje program Talking with Chris Hardwick, zapowiedziała, że tymczasowo rezygnuje z kontynuacji produkcji, a przynajmniej na czas wyjaśnienia sprawy. Poinformowano również, że aktor nie pojawi się na panelu planowanym na tegoroczny San Diego Comic Con, który miał prowadzić. W obronie aktora staje jednak jego teściowa, Patty Hearst. Kobieta zamieściła na Twitterze post o treści:

Będziemy informować o rozwoju sprawy.