Screening Room - usługa pozwalająca na oglądanie filmów w domowym zaciszu tuż po premierze w kinie ma wielu zwolenników. Inicjatywę popierają m.in. takie nazwiska jak Steven Spielberg, czy J.J. Abrams. W USA tworzy się jednak coraz większa opozycja, przeciwna temu pomysłowi.

Czytaj także: Sonda: Jak aplikacja Netflix działa na Waszych telewizorach?

Głos w sprawie zabrali zdobywcy Oscara - James Cameron i Jon Landau, którzy uważają, że Screening Room w przyszłości doprowadzi do zamknięcia kin. W rozmowie z Deadline.com reżyserzy powiedzieli, że filmy powinny być oferowane wyłącznie kinom i tylko tam pokazywane.

- Z perspektywy finansowej i kreatywnej, filmy muszą pojawiać się w pierwszej kolejności wyłącznie w kinach. Nie rozumiemy dlaczego branża filmowa chciałaby umożliwić ludziom pomijanie tego fantastycznego doświadczenia, jakim jest wyjście do kina. Nie jesteśmy przeciwko oglądania filmów kinowych w domu, ale jest pewna sekwencja wydarzeń, która do tego prowadzi - stwierdził Cameron.

Przeciwko usłudze Screening Room jest też uznany reżyser trylogii o The Dark Knight Returns - Christopher Nolan, który w krótkim mailu poparł Camerona i Landau.

- James Cameron i Jon Landau wielokrotnie udowadniali, jak ważna jest ekskluzywna kinowa prezentacja filmu w branży filmowej - stwierdził Nolan, odnosząc się do formuły Screening Roomu.

Przypominamy, że Screening Room ma umożliwiać wypożyczenie filmu kinowego na 48 godzin za kwotę 50 dolarów. Do uruchomienia tytułu potrzebna będzie też specjalna przystawka do telewizora o wartości 150 dolarów.