

Fani DC żyją obecnie serią Dark Nights: Death Metal, w której herosi uniwersum zmagają się z boginią Perpetuą i Batmanem, Który się Śmieje - przypomnijmy, że tego ostatniego życia pozbawiła Wonder Woman, co w konsekwencji doprowadziło do powstania Najmroczniejszego Rycerza, bodajże najpotężniejszej wersji Batmana w historii.
Informowaliśmy Was już, że schedę po Batmanie, Który się Śmieje ma przejąć Król Robin - więcej na temat genezy tej upiornej postaci dowiecie się w tym miejscu. Już wcześniej scenarzysta historii, Scott Snyder, zapewniał, że ten złoczyńca będzie naprawdę złowrogi. Dopiero jednak z panelu DC przeprowadzonego na konwencie Comic-Cone@Home 2020 dowiedzieliśmy się, co dokładnie miał on na myśli.
Snyder w trakcie rozmowy z fanami próbował parafrazować Króla Robina w kwestii słów, które miałby wypowiadać do konkretnych bohaterów - chodziło to u sposób, w jaki antagonista zada im cierpienie. Dzięki tym opisom lepiej poznajemy naturę złoczyńcy, natomiast sama werbalna ekspresja Snydera wywołała na spotkaniu prawdziwą furorę. I tak Król Robin powiedziałby do:
- Flasha:
- Do Alana Scotta, pierwszej wersji Zielonej Latarni:
Scenarzysta dodał jeszcze:
Zobacz także:
Źródło: cbr.com


