Cuphead - ten gracz wspiął się na wyżyny sztuki speedrunningu. Dosłownie
EazySpeezy postanowił połączyć wycieczkę po górach i grę w Cupheada. Swój nietypowy wyczyn uwiecznił na materiale wideo.
EazySpeezy postanowił połączyć wycieczkę po górach i grę w Cupheada. Swój nietypowy wyczyn uwiecznił na materiale wideo.
Speedruny to nie tylko okazja do rywalizowania z innymi graczami, ale też doskonały sposób na przechodzenie znanych i lubianych produkcji w zupełnie inny sposób. Okazuje się jednak, że dla niektórych sam fakt kończenie gier "na czas" to zbyt mało i starają sobie oni dodatkowo utrudnić to zadanie. Idealnym tego przykładem jest wyzwanie, którego podjął się twórca internetowy działający w sieci jako EazySpeezy. Na swoim kanale opublikował on wideo, w którym zdecydował się przejść Cuphead, a jednocześnie... wspiąć się na górę Mount Mansfield w amerykańskim stanie Vermont.
EazySpeedy zamontował laptopa z odpalonym Cupheadem na plecaku jednego ze swoich kompanów, a następnie szedł za nim i grał. Drugi z jego towarzyszy służył mu zaś cennymi wskazówkami i informował na przykład o przeszkodach znajdujących się na jego drodze. Dzięki temu gracz mógł niemal całkowicie skupić się na rozgrywce i uniknąć przykrych kontuzji. Ostatecznie udało mu się wejść na szczyt i do tego czasu dotrzeć do bossa zwanego Rumor Honeybottoms, a resztę dokończył już w swoim hotelowym pokoju. Łącznie pokonanie całego Cupheada zajęło mu 8 godzin. Wynik ten nie robi może wrażenia w porównaniu z topowymi speedrunnerami, którzy wykręcają czasy poniżej 30 minut (aktualny rekord świata to 28 minut i 13 sekund), ale wyczyn internauty i tak zasługuje na uznanie - przede wszystkim ze względu na bardzo... unikalne podejście do tematu.
Źródło: youtube.com
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1971, kończy 53 lat
ur. 1964, kończy 60 lat
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1974, kończy 50 lat