Według informacji jakie ujawnił The Mirror nadchodząca produkcja o przygodach Agenta 007 zostanie nakręcona pod roboczym tytułem Shatterhand. Fabuła widowiska ma być inspirowana książką Never Dream of Dying z 1999 roku autorstwa Raymonda Bensona. Dla przypomnienia pisarza zaadaptował na książki fabuły poprzednich produkcji o Jamesie Bondzie, The World Is Not Enough, Tomorrow Never Dies oraz Die Another Day. Historia zaprezentowana w nowej produkcji o Agencie Jej Królewskiej Mości miałaby doskonałe zazębić się z fabułą filmu Spectre.
Czytaj także: Są pierwsi kandydaci na reżysera Bond 25
W widowisku Bond miałby się zmierzyć z kolejnym geniuszem zbrodni dowodzącym złowrogą organizacją Union. Film ma rozpocząć się od sceny na południu Francji, gdzie w czasie akcji tamtejszej policji giną niewinni ludzie. Wyznanie na łożu śmierci pewnego więźnia ma naprowadzić Bonda na trop grupy przestępczej. Agent wdaje się w relację z gwiazdą filmową, Tylyn Mignnone, której mąż powiązany jest z organizacją Union. Bond miałby uczestniczyć w podwodnym pościgu wzdłuż wybrzeża Korsyki a także niespodziewanie spotkać starego przyjaciela, co doprowadziłoby do ostatecznej rozgrywki z niewidomym geniuszem zbrodni.
Na razie powyższe informacje należy traktować w sferze plotek. Pewne jest, że scenariusz do kolejnej części przygód Agenta 007 napiszą Neal Purvis i Robert Wade. Premiera filmu planowana jest na 8 listopada 2019 roku.
Źródło: geektyrant.com/zdjęcie główne: materiały prasowe