Nadchodzący film Mary Poppins Returns będzie sequelem znanej wszystkim historii sprzed lat. Tym razem tytułowa niania powraca, by zająć się dziećmi Michaela, swojego poprzedniego wychowanka. Na tegorocznym D23 Expo zaprezentowano pierwszy fragment z nadchodzącej produkcji.

Fragment rozpoczyna się od ujęcia ponurego Londynu, gdzie z góry widać pędzące ulicami samochody. Potem zbliżamy się do podwórka głównych bohaterów. Z domu wychodzi Georgie, młodszy syn Michaela, który mimo brzydkiej pogody, ma zamiar puścić latawca. Silny wiatr wyrywa mu zabawkę z ręki, jednak z pomocą przychodzi Jack. Razem próbują ściągnąć latawca na ziemię. Gdy w końcu zabawka wyłania się zza czarnych chmur, okazuje się, że wraz z nią przylatuje Mary Poppins. Jest charakterystycznie ubrana, ma walizkę i parasolkę i uśmiecha się do dzieci.

Czytaj także: Widowiskowe fantasy Disneya. Obejrzyj zwiastun filmu Fałdka czasu

Mówi się także, że zaprezentowany fragment obfituje w sekwencje taneczne, choreografię i muzykę, co nadaje filmowi klimat musicalu. Scenografia ma być niezwykle dopracowana, podobnie jak kostiumy postaci. Emily Blunt wypowiedziała się na temat swojej kreacji głównej bohaterki:

Jako dziecko, pomysł o tej magicznej osobie, która zmienia ludzkie życie, uważałam za niezwykły i bardzo mi się to podobało. Przygotowując się do roli, oglądałam jakieś 15 minut oryginalnego filmu, a potem próbowałam odtworzyć to, co zrobiła Julie [Andrews - przyp. red.]. Oczywiście z zachowaniem miejsca na swoją wizję. Julie nie da się przebić, jest niewiarygodna i nikt nie zagra tej roli tak, jak ona. Więc pozostało mi wymyślić inną kreację, która jest nieco bardziej kwaśna, dziwna i dumna niż w książkach. Poszliśmy więc właśnie w takim kierunku.

Zobaczcie ruchomy plakat z główną bohaterką:

W obsadzie są również Ben Whishaw, Emily Mortimer, Julie Walters, Meryl Streep, Lin-Manuel Miranda i Colin Firth. Scenariusz napisał David Magee.

Premiera planowana jest na 25 grudnia 2018.