Olivia Colman, brytyjska aktorka znana m.in. z seriali Broadchurch czy The Night Manager często typowana jest do zostania następnym Doktorem. Inny, były już Doktor Who, a mianowicie David Tennant uważa jednak, że Colman raczej nie zostanie kolejną użytkowniczką TARDIS:

Czytaj także: Twórca Fargo o finale 3. sezonu i szansach na kolejną odsłonę serii

Naprawdę sądzę, że to nie jest poważna opcja. Olivia jest bardziej zajęta, niż jakikolwiek inny aktor na Ziemi. Nie wydaje mi się, żeby była zdolna poświęcić cztery lata na jeżdżenie do Cardiff. Nie sądzę, aby jej harmonogram mógł jej na to pozwolić, czy ona tego chce, czy nie.

Colman nie jest jedyną aktorką braną pod uwagę. Często miłośnicy Doctor Who wymieniają także Tilda Swinton, Hayley Atwell oraz znaną również z Broadchurch Phoebe Waller-Bridge.

Pomysł, aby Doktora grała kobieta nie jest nowy. Wystarczy spojrzeć na najnowsze odcinki serialu, w których występuje Missy, czyli kobiece wcielenie Mistrza. O kwestii zmiany płci wśród Władców Czasu wspomina zresztą sam Doktor w najnowszym, przedostatnim epizodzie 10. sezonu.