fot. Disney+
Kiedy BBC połączył siły z Disney+, głównym celem tej współpracy było osiągnięcie jak największej widowni Doktora Who. Niestety, nawet z większym budżetem i znanymi gośćmi (takimi jak Jonathan Groff), serial nie zdołał tego osiągnąć. Tym samym streamer rzekomo już myśli nad zerwaniem umowy, a brytyjski nadawca szuka nowego domu dla swojej produkcji.
Kto może przejąć Doktora Who?
Według scoopera MyTimeToShineHello BBC obecnie negocjuje z Netflixem oraz HBO Max nad sprzedażą praw do streamingowania Doktora Who. Podobno co najmniej jedna ze stron chciałaby większej kontroli twórczej i aby serial "traktował siebie poważniej". To może oznaczać położenie punktu ciężkości na starszych, nastoletnich widzach, a nie na grupie poniżej 12 roku życia. Jednak podobno Russell T. Davies stanowczo sprzeciwia się temu pomysłowi i pragnie utrzymać family-friendly ton, który jego zdaniem jest kluczowym czynnikiem sukcesu Doktora Who.
Przypomnijmy, że w finale 2. sezonu stało się jasne, że Ncuti Gatwa opuszcza serial. Jego postać zregenerowała się w Billie Piper, powracającej po latach do franczyzy. Kolejne odcinki jeszcze nie zostały ogłoszone.
Zobacz także: Tak miał zakończyć się 2. sezon Doktora Who. Fani są wściekli
Doktor Who - najlepsi doktorzy [TOP 10]