

Desire to argentyński film Netflixa, który od jakiegoś czasu jest już dostępny na amerykańskiej platformie. Produkcja nie była specjalnie promowana, a teraz, gdy znalazła się w świetle reflektorów, wywołała niemałe kontrowersje. Telewizyjna Rada Rodziców oświadczyła, że to przykład pornografii dziecięcej. Powodem jest jedna konkretna scena.
W filmie widzimy 9-letnią dziewczynkę, która wraz ze swoją młodszą koleżanką ogląda film westernowy Johna Forda. W tej scenie obydwie dziewczynki mają ujeżdżać swoje poduszki udając kowbojów i wówczas jedna z nich doświadcza pierwszego w życiu orgazmu. Ten zasygnalizowany jest jej ciężkim oddychaniem, a kamera pokazuje go w zwolnionym tempie z pomocą zbliżenia na twarz dziecka. Jak czytamy w piśmie Telewizyjnej Rady Rodziców kierowanym do Netflixa, jest to przejaw lekceważenia milionów rodzin, które płacą za dostęp do platformy. Protestujący uważają też, że Netflix przedkłada zyski ponad jakąkolwiek odpowiedzialność i chcą, by film natychmiast został usunięty z platformy.
Rzecznicy Netflixa nie udzielili jeszcze odpowiedzi, ale w sprawie wypowiedział się Diego Kaplan, reżyser kontrowersyjnego filmu. Jak tłumaczy, podczas realizacji tej sceny na planie były obecne matki obydwu dziewczynek, które nad wszystkim czuwały.
Będziemy informować o rozwoju sprawy.
Źródło: deadline.com / zdjęcie główne: materiały prasowe

