Elon Musk podczas wywiadu z Joem Roganem nie tylko palił trawkę. W trakcie rozmowy z amerykańskim prezenterem telewizyjnym zdradził również, że jesteśmy coraz bliżej ogromnego przełomu, jakim będzie możliwość błyskawicznego wymieniania informacji między mózgiem a maszyną.

Jak zauważył, już dziś możemy powiedzieć o sobie, że jesteśmy - w ograniczonym stopniu - cyborgami. Dzięki smartfonom łączymy się z odległymi serwerami rozrzuconymi po całym świecie i przyswajamy informacje w takim tempie, jakie jeszcze do niedawna było niemal niewyobrażalne. Jedynym ograniczeniem jest tempo wymiany danych między sprzętem elektronicznym a naszym mózgiem. I to ten element ma ulepszyć nowy interfejs mózg-komputer zaprojektowany przez inżynierów z Neuralink.

Według Muska powstanie takiego urządzenia jest niezbędne, jeśli chcemy na równi konkurować ze sztuczną inteligencją, która stanowi coraz większe zagrożenie dla ludzkości. Według niego nowy produkt Neuralink będzie mógł z każdego z nas uczynić superbohatera.

Jeśli nie są to tylko czcze przechwałki, już wkrótce będziemy mogli wyposażyć się w dodatkowe zmysły, które uczynią z nas nadludzi. Będziemy żyć w symbiozie ze sztuczną inteligencją. Co więcej, możliwe stanie się także stworzenie wirtualnych bytów, będących naszą cyfrową kopią danych. Scenariusz ten jak żywo przypomina fabułę wielu odcinków Black Mirror.

Zapewnienia te brzmią zbyt pięknie, aby mogły być prawdziwe. Gdyby załadowywanie nowej kopi siebie rzeczywiście było możliwe, dogonilibyśmy technologię z Altered Carbon i stworzyli prawdziwe stosy korowe. Podejrzewam, że nowy sprzęt od Neuralink pozwoli po prostu szybciej przeszukiwać bazy danych i jakimś cudem będzie w stanie odczytywać i kopiować nasze myśli.

Zobacz także:

-

Elon Musk chce połączyć nasze garaże z podziemnymi drogami

-

To cyberoko zbliży nas do świata z gry Cyberpunk 2077

Musk stwierdził, że wielu z nas wciąż nie zdaje sobie sprawy z tego, że jesteśmy cyborgami. Podobnie jak nasze telefony, jesteśmy w stanie błyskawicznie odpowiadać na pytania i mamy doskonałą pamięć, a telefony są tylko przedłużeniem naszego ciała. Zewnętrzną pamięcią, która magazynuje to, co nie pomieściło się w mózgu. Aby ją usprawnić, trzeba jedynie znaleźć metodę na przyspieszenie transmisji danych. Nasz wzrok nie jest idealnym interfejsem mózg-komputer. Produkt Neuralink sprawi, że informacje popłyną do mózgu rwącym strumieniem, powstanie coś na wzór gigabitowego łącza komunikującego umysł z maszyną.

A wszystko to ma zapobiec scenariuszowi, w którym sztuczna inteligencja stanie się zagrożeniem dla człowieka.

Nie mogę doczekać się, aż Neuralink odkryje karty i pokaże to magiczne urządzenie. Czymkolwiek nie będzie, na pewno zmieni sposób, w jaki spoglądamy na technologię. Musk wielokrotnie udowodnił, że rzeczy niemożliwe w jego rękach nagle zamieniają się w dziecinnie proste.