Sons of Anarchy to emitowany w latach 2008-2014 serial stacji FX, który zyskał rzesze fanów na całym świecie. Miłośnicy produkcji zatracali się w przygodach Jaxa Tellera, który został szefem bezkompromisowego gangu motocyklowego. Wygląda na to, że niektórzy z widzów mocno wzięli sobie do serca ukazany w serii styl życia - przynajmniej tak twierdzi kanadyjska policja z Nowej Szkocji.
Jak donosi portal The Wrap, posterunkowy Scott Morrison z Królewskiej Policji Konnej w czasie wystąpienia dla zarządzających policją całej Kanady funkcjonariuszy nakreślił zebranym negatywny wpływ, jaki na młodzież mieli i nadal mają Sons of Anarchy. Dorastający obywatele kraju mają idealizować gangi motocyklowe, które traktują bardziej jak swoiste "braterstwa", a nie organizacje przestępcze:
Zdaniem Morrisona w samej Nowej Szkocji działa obecnie od 100 do 200 członków gangów motocyklowych, a ich liczba znacznie zwiększyła się w ostatnich latach - w okolicy daje o sobie znać zwłaszcza słynny klub Hells Angels. Dochodzi również do zawiązywania innych, mających być wsparciem dla najważniejszych organizacji.
Morrison wskazał również na korelację pomiędzy rosnącą liczbą członków gangów motocyklowych a wzrostem skali przestępczości w Nowej Szkocji.
Źródło: The Wrap / zdjęcie główne: FX