fot. materiały prasowe
Gary Oldman w filmach o Harrym Potterze wcielał się w Syriusza Blacka. Wielu fanów chętnie zobaczyłoby, jak wraca do franczyzy. Aktor w rozmowie z portalem IndieWire zdradził jednak, że osoby odpowiedzialne za serialową adaptację książek nie odezwały się do niego w sprawie potencjalnej roli. Jego zdaniem będą chcieli stworzyć całkiem nową obsadę. Dodał jednak żartobliwie, że być może za kilka lat będzie mógł zagrać Dumbledore'a.
Przypominamy, że w tym momencie HBO szuka kandydatów do roli Hermiony Granger, Harry'ego Pottera i Rona Weasley. W filmach zagrali ich kolejno: Emma Watson, Daniel Radcliffe i Rupert Grint. Cała trójka do dziś jest utożsamiana z tymi postaciami, dlatego nowy casting może być wyzwaniem.
W czerwcu dowiedzieliśmy się, że showrunnerką i reżyserem serialu Harry Potter zostali odpowiednio Francesca Gardiner i Mark Mylod, wcześniej odpowiedzialni m.in. za Sukcesję. Twórcy produkcji zapewniają, że będzie "wierny" książkom J.K. Rowling.
Zobacz także:
Harry Potter – 20. rocznica: Powrót do Hogwartu – 13 największych rewelacji
Źródło: Deadline