Dwa legendarne monstra miały już okazję powrócić na wielki ekran przy okazji Godzilla i Kong: Nowe imperium. Blockbuster z kaiju w roli głównej jest już do obejrzenia w kinach, ale dyskusje dopiero wzbierają. Reżyser filmu, Adam Wingard, postanowił odnieść się do internetowej krytyki, która pojawiła się już w momencie pierwszych zwiastunów i zdjęć z produkcji, gdy fani po raz pierwszy mogli zobaczyć Króla Potworów w nowych, różowych szatach. Ten zabieg wywołał wiele kontrowersji, które reżyser postanowił wytłumaczyć, nawiązując przy tym do... Barbenheimera.

Godzilla i Kong: Nowe imperium - dlaczego Król Potworów jest różowy?

Kiedy robiliśmy film, to Barbie jeszcze nie było, Oppenheimer też i Barbenheimera tym bardziej. A jednak stworzyliśmy coś, co stanowi niemal fizyczne ucieleśnienie Barbenheimera w postaci różowego Godzilli. To był jeden z tych momentów, gdy zsynchronizowaliśmy się kulturalnie. [...] Mam świadomość porównań. [...] Uważam, że to ekscytujące posunięcie, bo łatwo byłoby zrobić kolejny film, w którym Godzilla jest po prostu Godzillą.
Reżyser wyjaśnił również, co w praktyce oznacza nowy kolor dla Króla Potworów:
To, co jest fajne w Godzilli, to aktualizowanie jego designu na przestrzeni lat. Było tak wiele różnych jego wersji. Kiedy robiliśmy film, to miałem świadomość, że zmiana koloru kolców byłaby kontrowersyjna. To nie miało być kontrowersyjne, ale skoro jest, to też w porządku, bo ma to sens. Bez kontekstu z filmu jest to tym bardziej szokujące. [...] Godzilla wrzuca wyższy bieg. To interesujące, ponieważ film pokazuje, że istnieje druga strona Godzilli. To w jaki sposób się zmienia na różowo, to jest właśnie jego inna strona.
 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj