Game of Thrones już 14 kwietnia powróci z finałowym, 8. sezonem. Jeśli chodzi o poprzednią odsłonę to działo się bardzo wiele, kilka postaci spotkało się po raz pierwszy, inne ponownie połączyły siły. Jednak niektórzy fani narzekali na tempo sezonu, które było bardzo szybkie przy ostatnich odcinkach i nastąpiły spore przeskoki czasowe w narracji. Teraz o tej kwestii postanowił wypowiedzieć się Bryan Cogman, producent projektu. Twierdzi, że zawsze znajdzie się jakiś aspekt, który będzie wypominany, ale ta krytyka była lepsza pod innych i była wzięta pod uwagę. Natomiast showrunner serialu, Dan Weiss stwierdził, że tak naprawdę ciężko stwierdzić jaki procent opinii ogółu reprezentowały słowa krytyki i gdyby tak rozpatrywac je cały czas można by oszaleć.

Scenarzysta produkcji Dave Hill zdradził, że finałowy sezon nie powinien spotkać się z taką krytyka, ponieważ wprowadzono więcej logiki i naturalności, jeśli chodzi o tempo i nie będzie tylu przeskoków czasowych, co w 7. serii.

Zobacz także:

-

Gra o tron – Jorah zazdrosny o Jona Snow? Jest też nowy materiał zza kulis serialu

-

Gra o tron – Miranda Richardson dołącza do obsady prequela serialu HBO