Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie to nadchodząca finałowa część całej Gwiezdnej Sagi opisującej losy Skywalkerów. Film wejdzie na ekrany kin tej zimy, a im bliżej do premiery, tym bardziej rozpala się wyobraźnia fanów.

W jednym z nowych wywiadów Kelly Marie Tran, odtwórczyni roli Rose, ponownie zwróciła uwagę na fakt, że nowy film będzie kulminacją całości. Oznacza to, że na ekranie zobaczymy większość postaci, które przewinęły się przez dotychczasowe filmy, a co za tym idzie - przed nami wiele ekranowych spotkań po latach. Zdaniem aktorki, będą to spotkania na skalę, jakiej jeszcze w tej serii nie widzieliśmy.

Aktorka nie wymienia postaci, które mogą pojawić się na ekranie - z oczywistych względów takie kwestie są owiane tajemnicą. Być może twórcy szykują niespodzianki i na ekranie zobaczymy nie tylko bohaterów Oryginalnej Trylogii, ale także Trylogii Prequeli? Na tym etapie nic nie jest wykluczone.

Przypomnijmy, że z filmem Skywalker. Odrodzenie fani wiążą naprawdę duże nadzieje - zwłaszcza, że poprzednia część, Gwiezdne wojny: ostatni Jedi, zawiodła oczekiwania dużej części z nich. Ponadto, po premierze Epizodu VIII kiepsko poradził sobie także spin-off  Han Solo: Gwiezdne wojny – historie - nadchodząca część będzie zatem okazją do tego, by Lucasfilm i Disney mogli odbić sobie poprzednią klapę finansową w box office.

Do kwestii krytyki - i często hejtu - odniosła się teraz Kathleen Kennedy z Lucasfilm. Jak mówi, jest wdzięczna za każdy odzew ze strony fanów, także ten nieprzychylny.

Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie - premiera w grudniu tego roku. Zobaczcie zabawną przeróbkę wideo ostatniego materiału promocyjnego, w którym internauta przerobił miecz mrocznej Rey:

Zobacz także:

-

Gwiezdne Wojny - tragedia Luke'a Skywalkera. Fanowski film wyjaśnia wątek z Ostatniego Jedi

-

Gwiezdne Wojny - Rey przejdzie na Ciemną Stronę Mocy? Komentarze i teorie