fot. materiały prasowe
Harrison Ford od lat słynął z dość specyficznego poczucia humoru, które mogłoby mylnie przedstawiać go jako niemiłego człowieka. Łączy się to z faktem jego niechęci do niektórych ról, które odgrywał, na przykład Hana Solo. Wydawałoby się, że byłoby mu również blisko do wszystkich krytyków MCU, a tych w ostatnich latach pojawiło się całe mnóstwo. Harrison Ford stanął jednak murem w obronie Kinowego Uniwersum Marvela, gdy zapytano go o przemyślenia z dołączenia do tej franczyzy przy okazji Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat.
Zapytano go również o komentarz w sprawie słów Quentina Tarantino, który zarzucał MCU, że w kinie nie ma już gwiazd filmowych przez jego istnienie, bo aktorzy są zbyt mocno utożsamiani z herosami, w których się wcielają. Harrison Ford odpowiedział:
Marvel i aktorzy za dobrzy do swojej roli. MCU czasami marnowało ich potencjał
Źródło: comicbookmovie.com