Zdjęcia do filmu "Doctor Strange" mają ruszyć dopiero w listopadzie w Londynie, ale Kevin Feige powiedział już co nieco o zbliżającym się obrazie w reżyserii Scotta Dericksona. Prezes Marvela zdradził, że siedziba bohatera, Sanctum Sanctorum, będzie mieścić się - tak jak w komiksach - w nowojorskim Greenwich Village na ulicy Bleeker Street. Oczywiście będzie to współczesne Bleeker Street i Strange wychodzący na ulicę to będzie bardzo dziwny widok.

Feige został też zapytany o postać Starożytnego w kontekście angażu - jeszcze nie potwierdzonego oficjalnie - Tildy Swinton do tej roli:

Podczas tworzenia historii traktowaliśmy Starożytnego bardziej jako swego rodzaju symbol, niż konkretną osobę. Czarnoksiężnicy byli obecni na Ziemi przez wieki i ochraniali nas przed rzeczami, o których istnieniu dowiemy się dopiero w tym filmie. Było wielu Starożytnych i dało nam to swobodę, aby podejść od kwestii castingu w interesujący sposób.

Czytaj także: „Sandman” – dlaczego film lepszy niż serial? Joseph Gordon-Levitt odpowiada

A jak dziwny będzie "Doctor Strange"? Jak bardzo zaakcentowane będą wątki fantasy? Kevin Feige tłumaczy, że wskazówką może być zakończenie filmu "Ant-Man". Dzieją się w nim dość szalone rzeczy w porównaniu z innymi filmami Kinowego Uniwersum Marvela, a to zaś ma być tylko wierzchołkiem góry lodowej w kontekście tego, co szykowane jest dla widzów w filmie z Benedictem Cumberbatchem.

"Doctor Strange" ma ustaloną datę premiery na 4 listopada 2016 roku.