

Pierwszym Profesorem X został Patrick Stewart, ale seria filmów o X-Men rozwijała się i doszło do stworzenia filmu X-Men: Pierwsza klasa, w którym zobaczyliśmy młodsze wersje kultowych postaci. W Charlesa Xaviera wcielił się James McAvoy, który potem powtarzał swoją rolę w filmach X-Men: Przeszłość, która nadejdzie, X-Men: Apocalypse, a także X-Men: Mroczna Phoenix.
McAvoy w rozmowie z GQ wspomina, że współpraca ze studiem była jedną z najlepszych, jakie miał, a także, że Przeszłość, która nadejdzie, to jeden z lepszych filmów, w których brał udział. Jednak aktor nie ma tylko miłych wspomnień. Ma też do franczyzy jeden zarzut.
Fani często zastanawiają się, czy jest możliwy powrót aktora do roli Xaviera. Wiemy, że w Doktor Strange w multiwersum obłędu na chwilę zobaczyliśmy w tej roli Patricka Stewarta, więc może jest jeszcze szansa na ponowną grę McAvoya. Aktor zdradza jednak, że nie dostał na razie żadnego telefonu od Kevina Feige, szefa Marvel Studios. A nawet jeśli by dostał, to i tak by nic nie powiedział, więc pozostaje wszystkim uzbroić się w cierpliwość i czekać na pierwsze większe ruchy związane z obecnością X-Men w MCU.

Źródło: comicobookmovie.com


