James McAvoy o braku telefonów od Kevina Feige i swoim zarzucie do filmów z serii X-Men
Gwiazda serii X-Men, James McAvoy odniósł się do swoich występów jako Profesor X, dzieląc się przy okazji rozczarowaniem z powodu konkretnej decyzji kreatywnej.
Gwiazda serii X-Men, James McAvoy odniósł się do swoich występów jako Profesor X, dzieląc się przy okazji rozczarowaniem z powodu konkretnej decyzji kreatywnej.
Pierwszym Profesorem X został Patrick Stewart, ale seria filmów o X-Men rozwijała się i doszło do stworzenia filmu X-Men: Pierwsza klasa, w którym zobaczyliśmy młodsze wersje kultowych postaci. W Charlesa Xaviera wcielił się James McAvoy, który potem powtarzał swoją rolę w filmach X-Men: Przeszłość, która nadejdzie, X-Men: Apocalypse, a także X-Men: Mroczna Phoenix.
McAvoy w rozmowie z GQ wspomina, że współpraca ze studiem była jedną z najlepszych, jakie miał, a także, że Przeszłość, która nadejdzie, to jeden z lepszych filmów, w których brał udział. Jednak aktor nie ma tylko miłych wspomnień. Ma też do franczyzy jeden zarzut.
Fani często zastanawiają się, czy jest możliwy powrót aktora do roli Xaviera. Wiemy, że w Doktor Strange w multiwersum obłędu na chwilę zobaczyliśmy w tej roli Patricka Stewarta, więc może jest jeszcze szansa na ponowną grę McAvoya. Aktor zdradza jednak, że nie dostał na razie żadnego telefonu od Kevina Feige, szefa Marvel Studios. A nawet jeśli by dostał, to i tak by nic nie powiedział, więc pozostaje wszystkim uzbroić się w cierpliwość i czekać na pierwsze większe ruchy związane z obecnością X-Men w MCU.
Źródło: comicobookmovie.com
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1975, kończy 49 lat
ur. 1945, kończy 79 lat