Jar Jar Binks Sithem? J.J. Abrams skłania się ku tej teorii
Od pewnego czasu krąży teoria, według której Jar Jar Binks jest Sithem. Okazuje się, że nie tylko szaleni fani w nią wierzą, ale także sam J.J Abrams bardzo ją lubi.
Od pewnego czasu krąży teoria, według której Jar Jar Binks jest Sithem. Okazuje się, że nie tylko szaleni fani w nią wierzą, ale także sam J.J Abrams bardzo ją lubi.
Znacie tę teorię? Pojawiła się ona miesiąc temu i według niej znienawidzony przez większość widzów Gwiezdnych Wojen fajtłapowaty Jar Jar Binks jest w rzeczywistości Sithem... i to najpotężniejszym z całej serii. W sieci krążą teksty oraz filmiki, które udowadniają, że Jar Jar swoją niezdarność i głupotę jedynie udaje, przy czym jest to także realizacja tajemnej sztuki walki na wzór stylu Zui Quan inaczej zwanym stylem pijanej pięści, niezwykle skutecznego sposobu walki z przeciwnikami.
Udowodniono także, że Jar Jar Binks wielokrotnie posłużył się Mocą, czy to przy skokach, ale także w momentach gdy kontrolował umysły innych - np. Padme albo Anakina. Największym jego osiągnięciem było przekonanie całego Senatu by oddać władzę Palpatine'owi. Zresztą, Jar Jar pochodził z Naboo, czyli tej samej planety co wspomniany Sith... to nie może być przypadek.
Czytaj także: Aktorzy z serialu Kości pozywają do sądu stację FOX
George Lucas, tworząc Star Wars: Episode I - The Phantom Menace, powiedział, że Jar Jar jest kluczem do całej historii. Reżyserowi zależało na tym, by Nowa Trylogia była niejako lustrzanym odbiciem Starej. A pamiętamy, że we wcześniejszych filmach też otrzymaliśmy komiczną, irytującą postać, która ostatecznie okazała się najpotężniejszym z mistrzów Jedi. Tyle że Lucas, po bardzo negatywnym przyjęciu nowego bohatera w końcu się przestraszył i zmienił fabułę wprowadzając m.in. Hrabiego Dooku. Nie zmienia to jednak faktu, że Jar Jar Binks cały czas towarzyszył Palpatinowi i zaskakująco często wyprzedzał dopiero mające się wydarzyć sytuacje.
Wczoraj, podczas spotkania z fanami organizowanego przez magazyn People i Entertainment Weekly, J.J. Abrams odniósł się właśnie do tej teorii, twierdząc, że jest to jego ulubiona teza.
- Na pewno jest mnóstwo teorii, których nie znam, ale moja ulubiona to ta, w której Jar Jar okazuje się być Sithem. To bardzo długa i wyczerpująca analiza, która w poważny sposób udowadnia, że bohater ten naprawdę jest zły. To niesamowite!
Trzeba zaznaczyć, że według tej teorii, Jar Jar ma pojawić się w filmie Star Wars: The Force Awakens jako... Supreme Leader Snoke, w którego wciela się Andy Serkis.
Kluczowy jest także fakt, że podczas niedawnego wywiadu dla Vanity Fair George Lucas powiedział, że gdyby mógł być którąś z postaci z Sagi, to byłby Jar Jar Binksem. Przypadek? Nie sądzę...
Źródło: ew.com/zdjęcie główne: materiały prasowe
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat