

Disney anulował prace nad trzecią częścią serii TRON jeszcze w roku 2015. Kilka dni temu, reżyser, Joseph Kosinski, zapewniał fanów, że projekt nie umarł - ma ruszyć do przodu, gdy tylko przyjdzie odpowiedni moment.
Tymczasem okazuje się, że Disney w dalszym ciągu jest zainteresowany powrotem do uniwersum, jednak niekoniecznie w formie następnego sequelu, a raczej reboota. Główną rolę w nadchodzącym filmie negocjuje już Jared Leto, który ostatnio wcielił się w postać Jokera w Suicide Squad. Aktor był już brany pod uwagę w początkowych planach na TRON 3, jeszcze przed anulowaniem produkcji.
Czytaj także: Joseph Kosinski: TRON 3 jest w komorze kriogenicznej, ciągle żyje
Nie wiadomo, czy w nowej odsłonie historii znajdzie się miejsce dla bohaterów granych przez Garrett Hedlund i Olivia Wilde. Pomysł na reboota ma być w dużej mierze oparty na wyrzuconym do kosza scenariuszu trzeciej części filmu TRON. Producentem ma zostać Justin Springer, który współpracował z Kosinskim przy jego dwóch dużych filmach (TRON: Legacy, Oblivion), istnieje więc szansa na to, że reżyser również zostanie zaangażowany w nową produkcję.
Dalsze szczegóły projektu nie są jeszcze znane.
Źródło: comingsoon.net / zdjęcie główne: Wild Bunch


