John Lasseter w zeszłym roku został oskarżony przez pracowników studia Pixar o molestowanie seksualne, które objawiało się długim i niekomfortowym przytulaniem kobiet, macaniem oraz nieakceptowalnymi całusami. Disney zainterweniował i na czas wewnętrznego śledztwa Lasseter wziął sześciomiesięczny urlop. W tym czasie sprawdzono wszystkie oskarżenia, przeprowadzono dziesiątki rozmów z pracownikami i wyciągnięto wnioski. Producent wraz z końcem 2018 roku przestał pracować w Pixarze. Teraz jednak wraca do Hollywood, ponieważ został zatrudniony przez Skydance jako szef działu animacji.

Dyrektor generalny wytwórni, David Ellison zorganizował specjalne spotkania z pracownikami w trzech biurach firmy wyjaśniając zatrudnienie Lassetera. Powołał się na kreatywną wizję producenta i zapewnił, że twórca nauczył się na swoich błędach. Zaznaczył jednak, że Skydance prowadzi politykę zerowej tolerancji dla molestowania seksualnego i zapewnił o swojej głębokiej trosce o pracowników i przyszłość firmy. Poprosił cały personel o czas, cierpliwość i szansę dla Lassetera dla wykazania się i pokazania swojego zreformowanego zachowania.

Jednak powołanie Lassetera na stanowisko szefa animacji koncernu współpracującego z Paramount Pictures wzbudziło sprzeciw kobiet z branży. Megan Dong, reżyserka animacji twierdzi, że wiele kobiet z jej otoczenia i ona sama nie zamierza pracować dla Skydance dopóki będzie tam zatrudniony Lasseter. Ashlyn Anstee, artystka tworząca storyboardy uważa, że po tym jak producent zacznie szefować w Skydance Animations zrobi z niego klub wyłącznie dla męskich twórców. The Hollywood Reporter w swoim raporcie zawarł również wypowiedź pewnej kobiety, która odbyła spotkanie w sprawie zatrudnienia w Skydance, jednak po wiadomości, że szefem działu animacji został Lasseter zrezygnowała z tej oferty. Portal nie podaje nazwiska tej osoby. To tyko kilka z wielu głosów sprzeciwu kobiet z branży wobec tej sytuacji. Jednak zdarzają się również zdania przychylne takiej decyzji.

The Hollywood Reporter powołuje się na dwa źródła. Jedno z nich, będące osobą, która pracowała z Lasseterem w przeszłości twierdzi, że ludzie będą chcieli z nim pracować, ponieważ pragną pracować z geniuszem. Osoba zatrudniona w innym studiu animacji twierdzi, że wielu filmowców będzie zabiegało o współpracę z producentem, jednak on sam będzie musiał wybrać odpowiednie projekty i obsadzić przy ich tworzeniu kobiety, aby wysłać pozytywny sygnał dla branży.

Ruch Skydance wydaje się być szczególnie kłopotliwy dla Paramount Pictures, które nie zostało poinformowane o zamiarach wytwórni dotyczących Lassetera jak podają dwa źródła portalu, które znają cała sprawę. Studio, które ma zawartą umowę ze Skydance odnośnie dystrybucji filmów, może być źle postrzegane w Hollywood za całą sprawę, mimo, że nie jest z nią bezpośrednio związane. Paramount ma wydać dwa pierwsze filmy Skydance Animations, jeśli oczywiście zostaną skończone do czasu wygaśnięcia umowy między koncernami za cztery lata.

Co sądzicie o takiej decyzji Skydance? Dajcie znać w komentarzach.

Zobacz także:

-

Fan MCU umiera i chce obejrzeć Avengers: Endgame. Disney reaguje

-

Nowe filmowe Gwiezdne wojny nie dla platformy Disney+? Bob Iger komentuje