Jeff Goldblum wcieli się ponownie w doskonale znaną widzom postać doktora Iana Malcolma. Będzie to dla niego trzecie ekranowe spotkanie z prehistorycznymi stworami. Wcześniej aktor pojawił się w filmach Jurassic Park i The Lost World: Jurassic Park. Jego występ w drugiej części Jurassic World: Fallen Kingdom z pewnością ucieszy wielu fanów uniwersum.

W wywiadzie dla Entertainment Weekly, aktor podzielił się swoimi przemyśleniami na temat świata wykreowanego przez twórców oraz w jaki sposób został zaangażowany do powrotu, nieumyślnie zdradzając, że pojawi się tylko w tej jednej konkretnej scenie, którą widzieliśmy w materiałach promocyjnych.

Wcześniej Jeff Goldblum sugerował także, że jego występ w filmie jest bardzo krótki i nie ma w ogóle pewności, że nie zostanie on wycięty z filmu. Fani aktora i jego postaci nie będą pewnie zachwyceni, ale na pewno jest to przemyślana decyzja ze strony twórców.

Natomiast odgrywający główną rolę Chris Pratt powiedział, że będzie więcej widowiskowych scen względem poprzedniej części. Zdradził też, że praca nad niektórymi sekwencjami była niezwykle trudna. Nad jedną z nich pracowano przez tydzień i wymagała od aktorów spędzania długiego czasu na planie w zbiornikach wodnych.

Zobacz także:

-

Jurassic World: Upadłe królestwo – międzynarodowy zwiastun z nowymi scenami

-

Indoraptor i inne nowe dinozaury. Zdjęcia z filmu Jurassic World: Upadłe królestwo

Premiera Jurassic World: Fallen Kingdom zaplanowana jest na 22 czerwca 2018 roku