

Od emisji Kraina Lovecrafta na HBO minęło pięć miesięcy; produkcja spolaryzowała widownię, była szeroko dyskutowana i doczekała się kilku nominacji do nagród. W ostatnim czasie o serialu znów zrobiło się głośno za sprawą kontrowersji - chodzi mianowicie o pociemnienie skóry jednej ze statystek. HBO już skomentowało sprawę.
W nagraniu udostępnionym na TikToku aktorka Kelli Amirah twierdzi, że obsadzono ją do niewielkiej roli postaci z fotografii, na której miała być młodszą wersją starszej bohaterki. Będąc na planie mogła mieć własną przyczepę, robiono jej też makijaż w pobliżu niektórych gwiazd produkcji.
Niektórzy artyści w rozmowie między sobą stwierdzili, że Amirah wygląda "trochę jaśniej" niż aktorka, w której młodszą wersję miała się wcielić. Później Amirah zauważyła, że jej podkład robi się coraz ciemniejszy. Wcześniej nie miała pojęcia, że zamierzają to zrobić - twierdzi, że gdyby uprzedzili ją o swoich zamiarach, nie przyjęłaby tej pracy. Opowiedziała, że nie było żadnego przesłuchania, tylko zgłoszenie i rozmowa online, a wówczas nikt nie wspomniał, że jest "zbyt jasna". Kiedy pierwszy raz usłyszała, jak makijażyści o tym rozmawiają, pomyślała, że może chodzić im o jeden odcień, dodanie lekkiej opalenizny. A jednak jej makijaż stawał się coraz ciemniejszy. Podkreśliła: gdy to się działo, miałam w głowie wiele sprzecznych myśli: to jest złe. Dlaczego mnie zatrudnili? Czy powinnam coś powiedzieć? Jeśli tak, to co? Co się stanie, gdy to zrobię? Ile pieniędzy pójdzie w błoto, jeśli wstrzymam produkcję? Jakie będą konsekwencje?
Aktorka przyznała, że ostatecznie przemilczała sytuację: uciszyłam się i podjęłam pracę jak tchórz. Byłam samolubna i przejęta konsekwencjami, losem mojej kariery - bardziej niż zrobieniem tego, co właściwe. Podkreśla jednak, że gdyby dowiedziała się o tym wcześniej, z całą pewnością nie przyjęłaby tej pracy. Ostatecznie jednak na planie filmowym była "potulna i bierna": nie okazałam asertywności jako czarna kobieta w imieniu ciemniejszych ode mnie i za to przepraszam.
HBO skomentowało w oświadczeniu opublikowanym przez The Hollywood Reporter:

