Premiera 4. sezonu serialu Marvel's Agents of S.H.I.E.L.D. zbliża się wielkimi krokami. Najwięcej emocji wśród fanów wzbudza nieustannie wprowadzenie do historii nowej postaci - Ghost Ridera. Jak do tej pory twórcy produkcji wyjawili, że zamierzają zmienić genezę bohatera po to, by nawet czytelnicy komiksów nie mogli odgadnąć, w którym kierunku zmierza fabuła. Nie znaczy to jednak, że Robbie Reyes zostanie pozbawiony charakterystycznych dla niego przymiotów.

W jednym z ostatnich wywiadów producent wykonawczy serialu, Jed Whedon, musiał się zmierzyć z pytaniem o to, w jaki sposób do historii zostanie wprowadzony Ghost Rider. Dziennikarze wskazywali bowiem, że trudno na ekranie właściwie oddać legendę tej postaci. Whedon odpowiedział:

To pełen przemocy i brutalności bohater, za którym pojawia się duża ilość krwi i płomienie ognia. Jego czaszka będzie więc w ogniu tak często, jak tylko możemy sobie na to pozwolić!

Przypomnijmy, że twórcy produkcji od jakiegoś już czasu zapowiadali zmianę tonacji, która miałaby od nowego sezonu stać się brutalniejsza.

Wiemy także, że na ekranie pojawi się Gabe Reyes - brat Robbie'ego. W jego rolę wcieli się Lorenzo James Henrie, znany m.in. z Fear the Walking Dead.

Zobacz także: Agenci T.A.R.C.Z.Y. - nowe zdjęcia. Jest Ghost Rider

Marvel's Agents of S.H.I.E.L.D. powrócą z 4. sezonem już 20 września.