

W ubiegłym tygodniu Disney zdecydował się opóźnić aktorski remake Śnieżki o cały rok. Oficjalnym powodem był przedłużający się strajk aktorów, ale według doniesień studio obawia się przyjęcia swojego filmu. Śnieżka stała się obiektem krytyki z wielu stron, a wypowiedzi głównej gwiazdy, Rachel Zegler, o zmianach w historii i roli księcia, przyniosły kolejne kontrowersje. Aby nieco uspokoić nastroje, Disney wypuścił pierwsze zdjęcie z filmu, na którym zaprezentowano siedmiu krasnoludków. Wbrew plotkom, postacie zostały stworzone komputerowo, co zmusiło Disneya do głębszego sięgnięcia do kieszeni. Według najnowszych informacji Śnieżka może być jednym z najdroższych filmów w historii.
Śnieżka - ogromny budżet filmu
Serwis Mail Online podał, że budżet Śnieżki wyniósł rzekomo 330 milionów dolarów. Czyniłoby to z nowego filmu Disneya dziewiątą najdroższą produkcję za Szybkimi i wściekłymi 10 z 340 mln dolarów. Jeżeli te dane o kosztach produkcji się potwierdzą, to będzie to drugi najdroższy film Disneya, nienależący do MCU i Gwiezdnych wojen, tuż za Piratami z Karaibów: Na nieznanych wodach, który kosztował 379 mln dolarów.
Anonimowy informator podał, że Disney nie może pozwolić sobie na katastrofę w przypadku Śnieżki, której porażka może wpłynąć na pracę nad przyszłymi aktorskimi remake’ami:
Śnieżka - Disney chce naprawić film
Wytwórnia ma być również bardzo mocno wyczulona na krytykę wokół Śnieżki. Disney wciąż wierzy, że uda im się zrobić dobry film i będą nad nim pracować, aż nie osiągną swojego celu:
Studio przygląda się innym głośnym przypadkom aktorskich wersji znanych marek. Disney miał przeanalizować porażkę filmu Koty z 2019 roku, który uważany jest za jeden z najgorszych musicali, jaki kiedykolwiek powstał, a także pierwszej części Sonica. Szybkiego jak błyskawicy, w którym twórcy zmienili wygląd tytułowego bohatera po krytyce fanów maskotki Segi.
Śnieżka zadebiutuje w kinach 21 marca 2025 roku.
Źródło: comicbookmovie.com

