Dobiegający końca 2016 rok zgasił już wiele gwiazd na hollywoodzkim nieboskłonie. Tylko w ostatnich dniach pożegnaliśmy George'a Michaela i Carrie Fisher, więc dla poprawy nastrojów przydadzą się też dobre wieści. A nie ma lepszych, niż celebrowanie 94. urodzin!

Stanley Martin Leiber urodził i wychował się w Nowym Jorku w 1922 roku, jako syn Celi i Jacka. Już we wczesnych latach dorastania odkrył w sobie miłość do opowieści i filmów. Jako nastolatek czas wolny spędzał na pisaniu ogłoszeń prasowych i nekrologów. Tuż po ukończeniu edukacji zaczął pracę w Timely Comics, gdzie szybko piął się po kolejnych szczeblach. Wkrótce potem, u progu lat 60-tych, połączył siły z Jackiem Kirbym i razem panowie zaczęli współtworzyć potęgę, którą znamy dziś pod nazwą Marvel.

Czytaj także: Najpopularniejsze seriale i programy telewizyjne w mediach społecznościowych w 2016 roku

Przez te wszystkie lata Stan Lee stał się twarzą świata komiksów. Ikoną geeków, autorytetem i inspiracją dla kolejnych twórców. Jego wpływy sięgają jednak obszarów całej popkultury, nie tylko historii obrazkowych. Mimo podeszłego wieku wciąż jest aktywny na fanowskich konwentach i dalej zalicza gościnne występu w ekranizacjach Marvela. Był autorem lub współtworzył takie postacie jak: Adam Warlock, Annihilus, Ant-Man, ciocia May, wujek Ben, Avengers, Black Panther, Black Widow, Captain Marvel, Daredevil, Dr. Doom, Dr. Strange, Falcon, Fantastic Four, Galactus, Groot, Mary Jane Watson, Hawkeye, Hulk, Human Torch, Inhumans, Nick Fury, Spider-Man, Silver Surfer, X-Men, Cyclops, Jean Grey, Profesor X i wiele, wiele innych.

Pozostaje życzyć WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO! Trzymamy kciuki za setkę. Excelsior!