Artysta Joe DeVito twierdzi, że pomysł na uniwersum Skull Island, które łączyłoby historię King Konga jest jego projektem, powstałym przy zgodzie rodziny twórcy postaci potwora - Meriana C. Coopera. W 1992 roku DeVito rozpoczął pracę nad nad projektem, a 10 lat później skontaktował się z Lorenzo di Bonaventurą w celu stworzenia serialu. DeVito przedstawił swój pomysł także Legendary i Warner Bros.

DeVito oskarża oba studia o złamanie kontraktu, oskarżając o użycie jego pomysłów bez odpowiedniego wynagrodzenia i zaznaczenia autorstwa. Podobno Legendary także próbowało sabotować powstanie programu tak, że producenci ostatecznie wycofali się z projektu.

W lutym 2014 roku DeVito rozpoczął współpracę z di Bonaventura Television w celu stworzenia serialu, jednak już miesiąc później firma ta zerwała umowę z ABC Studios, a nowym partnerem zostało studio Legendary. Właśnie wtedy DeVito spotkał się ze studiem i przedstawił swoje pomysły, jednak projekt został odrzucony zarówno przez Legendary jak i di Bonaventurę.

DeVito rozpoczął więc poszukiwanie nowego partnera, aż wreszcie znalazł Warner Bros. Niedługo później Legendary ogłosiło powstanie filmu Kong: Skull Island i zaproponowało Warner Bros. współprodukcję na miejsce wycofującej się z projektu studia Universal. To spowodowało, że fani od tej pory oczekują połączenia światów King Konga i Godzilli.

Czytaj także: Hulu adaptuje Opowieść podręcznej

DeVito domaga się uznania autorstwa oraz co najmniej 3,5 mln dolarów za straty finansowe i moralne. Póki co żadne studio nie odpowiedziało na te oskarżenia.

Kong: Skull Island zadebiutuje w przyszłym roku. W filmie zagrają m.in. Brie Larson, Tom Hiddleston, John Goodman, Samuel L. Jackson i John C. Reilly.