Od dłuższego czasu w sieci trwają spekulacje na temat tego, jaki wpływ na ostateczną wersję filmu Justice League miały dokrętki, za które odpowiadał Joss Whedon. Włodarze studia Warner Bros. niejednokrotnie zapewniali, że praca nowego reżysera nie zmieniła wydźwięku całej historii, którą rozpisał przecież Zack Snyder. Teraz nowe światło na całą sprawę rzucił odtwórca roli ojca Cyborga, dr. Silasa Stone'a, Joe Morton:

Cóż, moja praca (w trakcie dokrętek - przyp. aut.) nie była zbyt wielka. Chodziło o małe sprawy, niekoniecznie związane z tonacją postaci. Ale wiem, że Ray (Ray Fisher, filmowy Cyborg - przyp. aut.) musiał dokonać kilku modyfikacji, które miały zmienić charakter jego bohatera na luźniejszy.

Morton dodał jeszcze:

Chyba gdzieś kiedyś słyszałem, że studio chciało nadać więcej luzu całej historii, bo początkowo film był zbyt mroczny. Nie wiem jak odbierać to w kategoriach tego, co robiliśmy na dokrętkach, ale tak słyszałem. I myślę, że właśnie po to były te dokrętki.

W sieci pojawiła się także grafika koncepcyjna, która przedstawia członków tytułowej drużyny bohaterów i nowy pojazd Batmana, Flying Fox. Zwróćmy też uwagę, że w tle znajduje się słynny Okrągły Stół, przy którym choćby w animacjach opartych na komiksach DC debatowała Liga Sprawiedliwości.

Zobacz także: Oto kolejny baner Ligi Sprawiedliwości. Nowe spojrzenie na herosów

Film wejdzie na ekrany kin 17 listopada.