

Jedna z elektryzujących niecierpliwych fanów plotek głosi, że w czterogodzinnym filmie Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera, który już wkrótce pojawi się na HBO Max i HBO Go w Polsce, cameo zaliczy Ryan Reynolds, powracając jednorazowo do roli Zielonej Latarni. Internetowe raporty sugerowały, że Snyder zawarł w zakończeniu swojej wizji filmu zaskakujący występ.
Vanity Fair twierdzi, że oczekiwane widowisko w finale będzie zawierać "epizodyczny występ bohatera, który rozsadzi mózgi zagorzałych fanów". W tym kontekście najczęściej mówiło się właśnie o Reynoldsie, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że pół roku wcześniej sam aktor pisał, iż bardzo chciałby się w produkcji pojawić. Teraz bez ogródek skomentował fanowskie spekulacje i uciął plotki: to nie on.
Jak zauważa Reynolds, jeśli o niego chodzi, to kostium zostaje w szafie, a raczej w komputerze.
A zatem - o kim mowa? Przekonamy się już niedługo, bo 18 marca.
W obsadzie filmu Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera znajdują się między innymi Ben Affleck, Gal Gadot, Henry Cavill, Jason Momoa, Ezra Miller i Ray Fisher.

