Breck Eisner, reżyser filmu fantasy "The Last Witch Hunter", zafascynował się pracami Zdzisława Beksińskiego, który poza tym, że był malarzem, także rzeźbił, fotografował i rysował. Jego styl, określany jako dystopiczny surrealizm, pasował Eisnerowi do ukazania jednej z ważniejszych postaci w filmie - Królowej Czarownic oraz jej otoczenia.

Julie Berghoff była w filmie odpowiedzialna za scenografię. Pracowała ze storyboardami stworzonymi przez samego reżysera, który inspirował się Beksińskim.
Beksiński był niezwykle mrocznym i szalonym artystą; tworzył absolutnie piękne i uderzające dzieła. Bardzo nowoczesne, a nawet wyprzedzające swoją epokę - mówi Berghoff.
Natomiast charakteryzator Justin Raleigh tak opisuje inspirację Beksinskim:
Breck pokazał mi surrealistyczne i urzekające mroczne obrazy Beksińskiego. Zainspirowały mnie do stworzenia unikalnego wyglądu Królowej oraz jej świata.
"The Last Witch Hunter" zadebiutuje w polskich kinach 23 października.
[video-browser playlist="733676" suggest=""]
Źródło: materiały prasowe

