

Marvel wypuścił w Stanach Zjednoczonych drugi zeszyt serii Hulk ze scenariuszem Donny'ego Catesa i ilustracjami Ryana Ottleya. Przypomnijmy, że w cyklu tym Zielony Goliat działa niczym statek kosmiczny, sterowany przez Bruce'a Bannera z wnętrza umysłu; aby pojazd i tym samym gniew herosa był napędzany, musi on w tzw. Maszynowni (nazwa części psyche Hulka) staczać niezliczone boje.
W Hulk #2 tytułowy bohater osiągnął więc drugi poziom mocy po starciu z bestiami Domu Pomysłów, w tym ze słynnym smokiem Fin Fang Foomem, kojarzonym głównie z mitologią Shang-Chi. Banner zdał sobie jednak sprawę, że Zielony Goliat powinien dobić do trzeciego poziomu - to właśnie dlatego w umyśle protagonisty doszło do starcia, w ramach którego przeciwnikiem Hulka stał się Wolverine. Co ciekawe, mówimy to o gigantycznej wersji Rosomaka.
Fani Marvela doskonale wiedzą, że Logan mierzył się z Zielonym Goliatem już w swoim komiksowym debiucie w 1974 roku. Tym razem walka ta zakończyła się dla niego niezwykle brutalnie: Hulk oderwał bowiem jeden ze szponów Wolverine'a, aby następnie przebić nim ciało Rosomaka i ugodzić go w samo serce. Spójrzcie sami:
Jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co istotne w popkulturze
Źródło: Screen Rant

