

Blade: Mroczna Trójca był raczej słabym zakończeniem trylogii o tytułowej, komiksowej postaci. Nie tylko okazał się kiepskim filmem, ale również pojawiło się wiele problemów podczas prac na planie. Podobno główna gwiazda, Wesley Snipes, była w konflikcie z reżyserem Davidem Goyerem. Patton Oswalt twierdził, że aktor "próbował udusić reżysera", a sam filmowiec zatrudnił kilku motocyklistów, jako swoich ochroniarzy, co wystraszyło Snipesa. Do tego panowie komunikowali się za pomocą karteczek, próbując zmusić jeden drugiego do rezygnacji z projektu. Wesley Snipes zaprzeczył później tym doniesieniom. Teraz Natasha Lyonne, która w trzeciej części wcielała się w Sommerfield, miała okazję skomentować wydarzenia na planie produkcji.
Natasha Lyonne o pracy z Wesleyem Snipesem
W rozmowie z Joshem Horowitzem przypomniała, że Snipes i Goyer wcześniej pracowali razem nad filmem Zig Zag, w którym sama też występowała.
Następnie aktorka powiedziała, że nigdy nie widziała, żeby ktoś miał dublera od tatuażu, profilu i ciała, aby robić zbliżenia. Dodała, że granie ze Snipesem było fajne, ale z drugiej strony nie występował w scenach, gdzie zastępował go dubler. Przyznała, że to wszystko było po prostu szalone, szczególnie, że w Zig Zag grał cały czas. Horowitz zasugerował, że ograniczone przebywanie Snipesa na planie Blade: Mroczna Trójca mogło być efektem konfliktu z reżyserem, na co aktorka odpowiedziała:
Snipes powtórzył rolę Blade'a po wielu latach w Deadpool & Wolverine. Z kolei Lyonne zobaczymy w przyszłorocznym superbohaterskim filmie Fantastyczna 4: Pierwsze kroki należącym do MCU.

Źródło: comicbookmovie.com

