materiały prasowe
Zdjęcia do serialu Erynie rozpoczęły się już w styczniu tego roku we Wrocławiu, a następne przeniosły się do Krakowa, gdzie zostały przerwane z powodu pandemii. Jak udało nam się ustalić główną rolę w nowej produkcji Netflixa, czyli postać Edwarda Popielskiego zagra Marcin Dorociński.
Reżyserem serialu jest Borys Lankosz, a za scenariusz odpowiadają: Igor Brejdygant, Borys Lankosz, Magdalena Lankosz i Władysław Pasikowski. Autorem zdjęć jest Marcin Koszałka. Muzykę przygotuje Michał Lorenc. Za produkcję odpowiada firma ATM Grupa.
Premiera, która była planowana wstępnie na jesień 2020 roku z wiadomych względów jest już mało prawdopodobna, więc produkcji spodziewalibyśmy się raczej wiosną 2021 roku.
Erynie najpierw trafi na platformę Netflix, a po jakimś czasie będziemy mogli ją obejrzeć także w TVP.
Akcja serialu rozgrywa się w latach 30. XX wieku. We Lwowie dochodzi do rytualnego mordu małego chłopca, a na potencjalnych sprawców typuje się przebywających na terenie miasta Żydów. Wiadomość o brutalnym zabójstwie szybko obiega Lwów, a wśród obywateli pojawia się uczucie strachu i paniki.
Wszyscy pokładają nadzieję w cenionym i niezawodnym stróżu prawa – Edwardzie Popielskim. Znanemu samotnikowi, komisarzowi działającemu w nocy, nikt nie chce wchodzić w drogę. Ten zaś nie ma ochoty na poprowadzenie trudnej i medialnej sprawy zabójstwa chłopca. Tymczasem mieszkańcy zaczynają zastanawiać się, czy we Lwowie nie dojdzie do kolejnego rozlewu krwi.
To nie jest jedyna polska produkcja Netflix. Trwają jeszcze prace nad W głębi lasu na podstawie powieści Harlana Cobena z Grzegorzem Damięckim w jednej z głównych ról czy serialem Sexify w reżyserii Piotra Domalewskiego. Niedługo swoją premierę będzie miała też produkcja science fiction Kierunek: Noc inspirowana powieścią Jacka Dukaja Starość Aksolota, której producentem jest Tomasz Bagiński.